Co z pieniędzmi na projekt wschodniej części Drogowej Trasy Średnicowej?

Monika Chruścińska-Dragan
Fot. arc
Fot. arc
Wschodni odcinek Drogowej Trasy Średnicowej co rusz napotyka na przeszkody. Najpierw z inwestycji zaczęły wycofywać się Katowice, teraz wiadomo, że Mysłowice, Jaworzno i Sosnowiec nie dostaną pieniędzy na przygotowanie dokumentacji pod budowę trasy.
Fot. arc
Fot. arc

Droga ma połączyć niewybudowany jeszcze węzeł Janów w Mysłowicach z węzłem 3 Maja lub S-1 w Sosnowcu i Janów z węzłem Jęzor w Jaworznie.

Wciąż czekają na DTŚ

Prezydenci miast podpisując w lipcu 2013 roku porozumienie o współpracy przy realizacji inwestycji podkreślali, że przedłużenie DTŚ do Zagłębia przez Mysłowice jest wszystkim potrzebne. - Potrzebują tej drogi Mysłowice, by odciążyć centrum miasta.

Potrzebuje Jaworzno, by skrócić dojazd z Katowic. Potrzebuje też Sosnowiec, aby zagwarantować mieszkańcom alternatywne połączenie z Katowicami - mówił Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca. Obecnie trzypasmowy odcinek łączący Katowice z Sosnowcem jest najbardziej obciążoną drogą w kraju.

Jaworzno, lider projektu, wystąpiło z wnioskiem o dofinansowanie prac dokumentacyjnych z pieniędzy Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna. Miasto chciało pozyskać 2 mln 600 tys. złotych na opracowanie studium transportowego, dokumentację środowiskową i koncepcyjną. Pieniędzy jednak nie będzie, bo... - Zapukaliśmy nie do tego okienka i nasz projekt nie zajął odpowiedniej pozycji w konkursie - przyznaje Tomasz Tosza z jaworznickiego magistratu. Zaznacza jednak, że to nie przekreśla realizacji inwestycji.

- Miasta będą musiały sięgnąć do własnych budżetów. To co teraz wydamy, policzy nam się później jako wkład własny - mówi Tosza. Tyle tylko, że dokumentacja pod sam odcinek z My-słowic do Jaworzna szacowana jest na blisko 1,5 mln zł.Dla My-słowic, które na wszystkie inwestycje w 2014 r. planują wydać zaledwie 20 mln złotych (blisko połowa tych pieniędzy pochodzi z emisji obligacji), to nie lada wydatek. Z inwestycji jednak rezygnować nie zamierzają.

Kluczowy projekt

Rozbudowa DTŚ w kierunku wschodnim podzielona została na dwa etapy. Część zagłębiowska ujęta została w drugim etapie. Pierwszy połączyćmiał Katowice z Mysłowicami - od węzła Wilhelmina do Obrzeżnej Zachodniej, ale koordynujący go Urząd Marszałkowski zgodził się przedłużyć trasę do węzła Jęzor i tę część DTŚ umieścił na liście projektów kluczowych woj. śląskiego do sfinansowania z nowych pieniędzy unijnych. Łączny koszt to 300 mln zł.

Odcinek z Mysłowic do Sosnowca może być sfinansowany w ramach Kontraktu Terytorialnego. Projekt (docelowo do Dąbrowy Górniczej) został uznany za drugą, po budowie A1 Pyrzo-wice-Tuszyn, najpilniejszą inwestycję drogową w regionie. Plany mogą pokrzyżować Katowice, które obstają przy swojej propozycji: lepszym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie rozbudowy DTŚ od strony wschodniej.

                                                                                         źródło: Dziennik Zachodni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty