Co robi Fiat?

Jerzy Iwaszkiewicz
Szef Fiata Sergio Marcionne zapowiedział, że na wiosnę, najpóźniej w maju przedstawi program działania koncernu i będzie wreszcie jasne, co Fiat zamierza produkować w najbliższych latach. Sytuacja jak na razie jest jakby zawieszona. Fiat robi interesy w Ameryce, świetne zresztą. To co nie udało się przed laty Mercedesowi, udało się Włochom.

Sprytnie wykorzystali moment kryzysowy i wykupili Chryslera, zawieszona jest wszakże produkcja europejska. Dobrze –

Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse

powtórzmy – sprzedają się Fiaty 500 i Panda ale są to auta skonstruowane wiele lat temu. Panda w swoim obecnym wydaniu jeździ już przeszło dziesięć lat, a 500-tka od momentu niezwykłej prezentacji w Turynie, kiedy to rowerami jeżdżono po rzece, też już lat siedem. Fiat nie skonstruował od lat nic nowego. Lubiany i poważany przez dziennikarzy rzecznik Fiata Bogusław Cieślar, który wart jest dla firmy więcej niż wszystkie kopalnie złota, twierdzi, że mamy się teraz zachwycać nowym Jeepem Renegade. Faktycznie, jest bardzo ładny, tyle, że nie jest to Fiat i nigdy nie będzie.

Program Sergio Marcionne oczekiwany jest w tej sytuacji z dużym zaciekawieniem, także przez Włochów, którzy mają handlowy zmysł i dobrze wiedzą, że jak w sklepie nie ma nowych modeli, to klient idzie do drugiego sklepu. Oczekiwania są duże ale konkretów żadnych. Szykuje się podobno terenowa Alfa Romeo. Piękna jest sportowa Alfa Romeo C4 ale jest to zabawka, a nie samochód i w dodatku za 250 tys. złotych.

Na salonie w Genewie pokazano też nową Mazdę MX-5, kultowy kabriolet firmy, który od przeszło 50. lat jest ciągle jak nowy. Zmieniane są drobiazgi ale generalnie Mazda MX-5 jest taka sama. Jest to również najbardziej popularny samochód tego typu w Polsce. Mają swój klub i spotykają się co roku. MX-5 kosztuje 96 tys. złotych.

Kiedyś w Kalifornii jeździli tymi samochodami wszyscy studenci i Amerykanie, aby ograniczyć sukcesy konkurencji, dali ogłoszenia, że tym autem jeżdżą wyłącznie geje. Efekt był odwrotny. Geje rzeczywiście przesiedli się do MX-5.

Powiedzmy jeszcze o personalnym sukcesie Polski w tym japońskim koncernie. Jednym z głównych szefów w Mazda Europe jest znany i ceniony Wojciech Halarewicz. Dawniej był w Fiacie, potem założył biuro Mazdy w Polsce, a teraz urzęduje na kierowniczym stanowisku w Niemczech. Halarewicz chodził kiedyś w gipsie i napisaliśmy, że lepszy Polak w gipsie aniżeli Francuz cały, zdrowy i tak się przyjęło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty