- Spadające hurtowe notowania paliw sugerują obniżki na stacjach, ale skala wcześniejszych podwyżek w hurcie nie została w całości przeniesiona na klientów przez operatorów rynku detalicznego, dlatego w najbliższych dniach spodziewamy się raczej stabilizacji cen. Według prognoz e-petrol.pl w pierwszym tygodniu kwietnia na stacjach możemy spodziewać się cen z przedziału: 6,63-6,77 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, 7,62-7,77 zł/l dla diesla i 3,69-3,79 zł/l dla LPG - komentuje Grzegorz Maziak, e-petrol.pl.
W ostatnich dniach do przeceny najpierw przyczyniły się obawy związane z wprowadzonym w Szanghaju lockdownem. Ograniczenie mobilności w tym 26-milionowym mieście, które według szacunków analityków z ANZ Research odpowiada za 4 proc. całej chińskiej konsumpcji surowca, będzie miało negatywne skutki dla popytu na paliwa. Potem argumentów za kontynuacją przeceny dostarczyła decyzja amerykańskich władz o największej w historii akcji uwolnienia strategicznych rezerw surowca. Stany Zjednoczone, zaczynając od maja, przez 6 miesięcy dostarczą na rynek 180 milionów baryłek surowca, co daje średnio milion baryłek ropy dodatkowej podaży, która w obliczu ograniczeń w zakupach rosyjskiego surowca ma pomóc w walce z rosnącymi cenami paliw. Amerykanów w tych działaniach mają wesprzeć pozostali członkowie Międzynarodowej Agencji Energetycznej.