Budowa autostrady A1 pod Włocławkiem - niewiele się dzieje

gazeta.pomorska
Pod Włocławkiem coś wolno kończą nam autostradę
Pod Włocławkiem coś wolno kończą nam autostradę
Półtora miesiąca temu podpisano umową z nowym konsorcjum, a na A1 niewiele się zmieniło.
Pod Włocławkiem coś wolno kończą nam autostradę
Pod Włocławkiem coś wolno kończą nam autostradę

Mieszkańcy Włocławka i okolic coraz bardziej się denerwują. Samorządowcy też. Bo na początku kwietnia została podpisana umowa na dokończenie budowy autostrady z nowym konsorcjum, a na rozgrzebanym placu budowy pod Włocławkiem niewiele się dzieje. W każdym razie nic takiego, co pozwalałoby uwierzyć, że ta inwestycja zostanie ukończona w końcu roku.

- Byłem dwa dni temu w Pikutkowie - mówi Wojciech Zawidzki, burmistrz Brześcia Kujawskiego.- Nie zauważyłem, żeby prace na budowie autostrady A1 były kontynuowane. Starosta włocławski Kazimierz Kaca także wypatruje postępu robót na budowie. I jakoś nie widzi, żeby inwestycja ta w dobrym tempie posuwała się do przodu. - Mam wątpliwości, czy na przełomie roku fragment autostrady pod Włocławkiem będzie przejezdny - mówi.

Co dzieje się na "włocławskich" odcinkach autostrady? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Tomasza Okońskiego, rzecznika oddziału bydgoskiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak powiedział rzecznik, na obiektach mostowych prowadzona jest inwentaryzacja, a na zbudowanych odcinkach jezdni układane są kolejne warstwy nawierzchni. - Wczoraj na przykład takie prace były prowadzone w okolicach Ludwinowa i Lijewa w gminie Włocławek - tłumaczy Tomasz Okoński.
Rzecznik zapewnia, że na razie na trzecim odcinku budowy autostrady - między Brzeziem a Kowalem koło Włocławka pracuje 150 robotników. Ale ta liczba ma być sukcesywnie zwiększana, jak tylko z laboratorium badawczego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dotrą pozytywne wyniki badań próbek nawierzchni, które położyło nowe konsorcjum.

Czy dokończenie dwóch odcinków autostrady pomiędzy Czerniewicami koło Torunia a Brzeziem oraz fragmentu z Brzezia do Kowala jest możliwe do końca roku? Tomasz Okoński podkreśla, że w kontrakcie zapisano, że jeden z tych odcinków zostanie oddany do ruchu po ośmiu miesiącach, a drugi po dziewięciu. - I tego się trzymamy - dodaje.

Przypomnijmy, że od kwietnia br. budową autostrady w naszym powiecie zajmuje się polsko-włoskie konsorcjum na czele z firmą Salini Polska. Odcinek Czerniewice-Brzezie ma być dokończony za 450 mln zł, odcinek Brzezie-Kowal ma kosztować 608 mln zł.

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
[email protected]
tel. 54 232 22 22 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty