Cały, 60-kilometrowy, płatny odcinek autostrady A-4 między Katowicami a Krakowem, w końcu 2009 r. będzie miał nową nawierzchnię. Wyremontowana będzie też ponad połowa mostów - wynika z informacji spółki zarządzającej drogą. Dla kierowców oznacza to kolejne utrudnienia.
Zarządzająca autostradą spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM) zapewnia, że utrudnienia będą dotyczyć odcinka nie dłuższego niż dziesięciokilometrowy. Najwięcej utrudnień czeka od marca do sierpnia 2008 r., kiedy nałożą się prace w ramach dwóch kontraktów: rozpoczętego w tym roku oraz nowego, który zawarty będzie na przełomie lutego i marca przyszłego roku.
Pierwszy dotyczy m.in. remontu siedmiu mostów i 24 km nawierzchni, a kolejny - dziesięciu mostów i 26 km nawierzchni. Łączne koszty to ok. 400 mln zł. Kolejne remonty, po zakończeniu realizacji kontraktu w końcu 2009 r., SAM zamierza przeprowadzić w roku 2010 i kolejnych latach.
Dotychczas wyremontowano łącznie 16 mostów, a remont 5 jest w toku. Nową nawierzchnię położono na 27 km jezdni, 7 km jest w trakcie remontu. - W końcu 2009 r. cała jezdnia autostrady będzie miała nową nawierzchnię o antypoślizgowych parametrach - powiedział dyr. projektu Andrzej Czarnohorski. Zimą wyłączenie jednej jezdni przewidziane jest na odcinku 1 km, w pobliżu placu poboru opłat w Brzęczkowicach. Zamknięcie prawego pasa ruchu nastąpi na krótkim odcinku w okolicach Balic.
Dodatkowo w Katowicach trwać będą prace przy przebudowie węzła "Murckowska", prowadzone przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Rozpoczęte jesienią, warte blisko 300 mln zł roboty,
potrwają dwa lata. Z danych SAM wynika, że mimo utrudnień ruch na autostradzie rośnie; w tym roku z drogi korzysta średnio ok. 29 tys. samochodów na dobę, co stanowi wzrost o ok. 8 proc.
Przychody SAM z opłat za przejazd wzrosły z 89,3 mln zł w 2005 r. do - jak prognozuje spółka, ok. 138 mln zł w tym roku. Jak powiedział prezes SAM Tomasz Niemczyński, ok. 30-40 proc. wpływów to przychody z tytułu refundacji przez Skarb Państwa przejazdów ciężarówek, korzystających z drogi na podstawie winiety. Według Niemczyńskiego, spółka może zgodzić się na obniżenie podstawowej stawki refundacji maksymalnie do 14,04 zł, inaczej pod znakiem zapytania stanie spłata zaciągniętego na inwestycje kredytu. Nowe rozwiązania miałyby obowiązywać od 1 lipca przyszłego roku. - Nie mamy jednak informacji, na ile ten plan jest aktualny - mówi Niemczyński.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
