Badanie techniczne samochodu. Na czym polega i ile kosztuje?

Okresowe badanie techniczne pojazdu jest w Polsce obowiązkowe. W przypadku samochodów nowych, wykonuje się je po raz pierwszy przed upływem trzech lat od daty pierwszej rejestracji. Przegląd jest wówczas ważny na kolejne dwa lata, po upływie których auto musi odwiedzać stację kontroli pojazdów już co roku.

W przypadku najpopularniejszej grupy pojazdów – osobowych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony, użytkowanych prywatnie, badanie kosztuje 98 zł, a dodatkowy, jeden złoty dopłacamy na działanie i rozwój systemy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Czynności, jakie wykonuje diagnosta podczas badania są określone przez rozporządzenie. Obejmują:

• identyfikację pojazdu, w tym sprawdzenie cech identyfikacyjnych oraz ustalenie i porównanie zgodności faktycznych danych pojazdu zdanymi zapisanymi w dowodzie rejestracyjnym;
• sprawdzenie prawidłowości oznaczeń i stanu tablic rejestracyjnych i dodatkowego wyposażenia pojazdu;
• kontrolę i ocenę prawidłowości działania poszczególnych zespołów i układów pojazdu, w szczególności pod względem bezpieczeństwa jazdy i ochrony środowiska. W tym celu diagnosta sprawdza stan ogumienia, oświetlenia, układu hamulcowego, kierowniczego i zamocowania kół;
• sprawdzany jest stan techniczny zawieszenia i podwozia;
• kontroluje się stan instalacji elektrycznej i osprzętu, układu wydechowego, działanie klaksonu;
• kontrolowany jest poziom emisji zanieczyszczeń gazowych lub zadymienia spalin.

- W przypadku samochodów z instalacją gazową dodatkowo kontrolowane są jej elementy, a właściciel pojazdu musi przedstawić aktualny atest na zbiornik przed rozpoczęciem badania. To dokument odbiorowy butli wystawiany przez transportowy dozór techniczny. Badanie samochodu z instalacją gazową kosztuje dodatkowo 63 zł – mówi Wiesław Kut, diagnosta z Rzeszowa.

Kolejne 42 zł należy przygotować wówczas, gdy samochód jest wykorzystywany jako taksówka, a badanie polega wówczas na dodatkowej kontroli legalizacji taksometru a także koła zapasowego, trójkąta ostrzegawczego i apteczki, które w tym przypadku są elementami obowiązkowymi.

Podczas badania technicznego, od kilku lat diagności spisują także przebieg samochodu, który jest wprowadzany do bazy danych CEPiK. Niezależnie od corocznego badania obowiązkowego, samochód może zostać skierowany na dodatkową kontrolę, na przykład po wypadku. Auto musi przejść taki przegląd po wykonaniu naprawy, a jeśli policja zatrzymała przed nią dowód rejestracyjny, zostanie on kierowcy zwrócony dopiero po pomyślnym przejściu dodatkowego badania. Na taką kontrolę może być skierowany także samochód, w którym podczas kontroli drogowej stwierdzono usterki i na tej podstawie zatrzymano dowód.

- Badanie powypadkowe jest poszerzone o geometrię kół, a jeśli samochód ma instalację gazową, właściciel musi dodatkowo przedstawić dokument potwierdzający bezpieczny stan zbiornika gazowego – tłumaczy Wiesław Kut.

Badanie po wypadku lub kolizji drogowej kosztuje 94 zł. W przypadku skierowania auta na badanie podczas kontroli drogowej, kierowca płaci 20 zł za każdy kontrolowany układ.

Usterki, jakie mogą zostać wykryte podczas badania dzieli się na trzy grupy.
Pierwsza z nich – drobne – to usterki techniczne niemające istotnego wpływu na bezpieczeństwo ruchu drogowego i ochrony środowiska.
Do drugiej grupy zalicza się usterki istotne, które mogą naruszać bezpieczeństwo ruchu drogowego i wpływać negatywnie na środowisko.
Trzecia grupa to usterki stwarzające zagrożenie, które automatycznie eliminują samochód z dalszego użytkowania w ruchu drogowym.

W przypadku pierwszej grupy diagnosta podbija przegląd i zaleca usunięcie problemu. Jeśli wykryje usterkę z drugiej grupy, wystawiane jest zaświadczenie o negatywnym wyniku badania i kierowca musi wrócić do stacji po usunięciu awarii. Musi to zrobić w ciągu 14 dni, a podczas dodatkowego badania zapłaci 20 zł za kontrolę każdego układu, w którym znaleziono problem. Trzecia grupa skutkuje nie tylko wysłaniem samochodu na naprawę, ale także zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami jazda samochodem bez ważnego badania jest zagrożona mandatem i skierowaniem go na taki przegląd. Wykonanie badania technicznego po terminie nie skutkuje jednak żadnymi dodatkowymi sankcjami, a jego koszt jest taki sam, jak przeglądu wykonanego w określonym terminie. Brak aktualnego przeglądu może rodzić jednak inne problemy. Na przykład problem z wypłatą odszkodowania w przypadku udziału w kolizji lub wypadku.

Zobacz także: Nowy SUV Hyundaia