Autostrada A1 w kierunku Knurowa została odblokowana. Ruch jest jednak spowolniony, Powodem wyciek paliwa z ciężarówki.

Po kilku godzinach przywrócono ruch na autostradzie A1 w rejonie Gliwic, gdzie w czwartek rano na jezdnię wyciekło paliwo z samochodu ciężarowego – przekazała policja. Rozładowywanie tworzących się w tym rejonie korków może jednak jeszcze potrwać – zaznaczają policjanci.

W dalszym ciągu zablokowana jest autostrada A1 w rejonie Gliwic, gdzie w czwartek rano na jezdnię wyciekło paliwo z samochodu ciężarowego. Mimo wyznaczonych objazdów tworzą się długie korki, sięgające w niektórych miejscach około dziesięciu kilometrów. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość.

Dyżurny Komisariatu Autostradowego w Gliwicach powiedział PAP, że w ciągu A1 najdłuższy korek jest na pomiędzy Szałszą a Wieszową – w pobliżu ostatniego węzła przed zamkniętym odcinkiem autostrady. Są tam policjanci, którzy kierują ruchem.

W dalszym ciągu trwa usuwanie paliwa z jezdni.

Na autostradzie A1, na wysokości węzła Gliwice-Wschód, utworzył się spory korek. Powodem jest wyciek paliwa z ciężarówki, która tamtędy przejeżdżała. Niedługo po tym zdarzeniu przejazd przez autostradę został zablokowany. Na miejsce przybyły służby, które zajmują się rozlanym paliwem.

Portal Twoje Gliwice opublikował na Facebooku aktualizację, w której określił, że o godzinie 7:00 A1 było dalej zablokowane. Jeden z samochodów miał wjechać w rozlane na jezdni paliwo i uderzyć w barierki.

Powoli blokuje się również DK78, na której znajduje się objazd. Sytuacja może być rozwojowa - kierowcy proszeni są zachowanie szczególnej ostrożności.