Atrapy fotoradarów jednak zostaną?

Paweł Chwał
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Po 1 stycznia z polskich dróg miały definitywnie zniknąć atrapy fotoradarów. Tymczasem w niektórych miejscach puste, metalowe skrzynki jednak pozostaną.

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

Ustawione w 12. miejscach Tarnowa i powiatu maszty pod fotoradary raczej nie zostaną zdemontowane. Mimo że tarnowska drogówka dysponuje jedynie dwoma urządzeniami do rejestrowania piratów przekraczających dozwoloną prędkość, to systematycznie zmienia ich lokalizację, wykorzystując do pomiarów wszystkie metalowe skrzynki stojące przy naszych drogach.

Nowa ustawa o ruchu drogowym nakazuje usunięcie wszystkich atrap fotoradarów. Mają zostać tylko te słupy, na których umieszczone jest urządzenie rejestrujące. W tarnowskich realiach oznaczałoby to konieczność likwidacji aż 10 z 12 masztów. - Ustawa mówi wyraźnie o atrapach, a tych u nas nie ma - mówi Wiesław Szydłowski, zastępca naczelnika sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Jak wyjaśnia, wszystkie maszty są kompletnie dostosowane do tego, aby w każdej chwili umieścić w nich fotoradar. - Były to kosztowne przedsięwzięcia, na dodatek współfinansowane przez samorządy gminne, które niejednokrotnie wręcz prosiły o to, aby właśnie na ich terenie, w miejscach szczególnie niebezpiecznych, ustawić charakterystyczne metalowe konstrukcje. Już sama ich obecność powodowała, że kierowcy zdejmowali nogę z gazu i jechali ostrożniej - dodaje. Jego zdaniem demontaż masztów stanowiłby prawdziwe marnotrawstwo pieniędzy. Jadąc przez Tarnów słupy ze skrzynkami pod fotoradary spotkać możemy przy ulicach Krakowskiej, Koszyckiej, Sitki, Słonecznej i Klikowskiej, a poza miastem w Skrzyszowie, Tarnowcu, Wojniczu, Zgłobicach i Ładnej. W planach było jeszcze ustawienie kolejnych masztów, m.in. w Żabnie i Wielkiej Wsi, ale w obecnej sytuacji nie wiadomo, czy pomysł ten doczeka się realizacji.

Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej część skrzynek przez większą część roku nadal będzie stała pusta. Policji nie stać na wyposażenie wszystkich w urządzenia rejestrujące. Koszt jednego fotoradaru to wydatek około 150 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty