Co jakiś czas media przekazują informacje o domorosłych poszukiwaczach
skarbów, którzy między starymi ubraniami ciotki i regałami z kompotami znajdują samochód o wysokiej wartości kolekcjonerskiej. Tym razem szczęście dopisało państwu Goins z uroczego Grand Blanc w stanie Michigan, USA. Bobby Goins natknął się na Ferrari 212 z nadwoziem Ghia, gdy poszukiwał mebli na wyprzedaży. W garażu przy domostwie, w którym można było nabyć meble, Goins odkrył pod stertą kartonów pięknego "rumaka" z 1952 r. Samochód nie posiadał silnika, ale to nie przeszkodziło w odsprzedaniu go kolekcjonerowi, który zapłacić150 tys. $.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?