Za brak ubezpieczenia OC po Nowym Roku kierowcy zapłacą więcej

Właścicieli aut i motocykli, którzy nie wykupili obowiązkowej polisy odpowiedzialności właścicieli pojazdów, czekają trudne czasy, nie tylko ze względu na wzrost wysokości kar (stawki w tabeli poniżej). Z jednej strony policja częściej kontroluje czy kierowcy mają ważna polisę OC, ale i Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypracował własne narzędzia kontroli, dzięki którym wykrywa przypadki braku tej polisy. Kontrole Funduszu – m.in. wykrywanie przerw w ubezpieczeniu - odbywają się w oparciu o ogólnopolską bazę polis komunikacyjnych OC i AC, czyli Ośrodek Informacji UFG. W ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku – tylko dzięki analizie informacji w bazie funduszu – wykryto brak polisy OC u prawie pięciu tysięcy kierowców.

- Natomiast od policji najwięcej informacji o braku ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów otrzymujemy z komend w województwach wielkopolskim i dolnośląskim - mówi Hubert Stoklas, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

W rankingu tym brane są pod uwagę przypadki rzeczywistego ujawnienia braku OC (niewykupienie ubezpieczenia), a nie tylko nieposiadanie polisy w chwili kontroli drogowej.

W trzech pierwszych kwartałach 2013 roku Fundusz otrzymał ponad 50 tys. zawiadomień o braku OC (przede wszystkim z policji – 27 tys. i z organów ds. rejestracji pojazdów – 7 tys.). W tym czasie UFG wezwał do zapłaty kary za brak OC prawie 34 tys. właścicieli pojazdów (20 tys. w analogicznym okresie poprzedniego roku).

Średni okres windykacji kary sięga trzech lat. Przy braku dobrowolnej zapłaty, jest ona ściągana przez urząd skarbowy, w trybie egzekucji administracyjnej. W końcu września tego roku UFG prowadził ponad 91 tysięcy spraw o zapłatę kary za brak ważnego ubezpieczenia OC. Kara nie jest jedyną konsekwencja niewykupienia tej polisy. Spowodowanie wypadku nieubezpieczonym pojazdem powoduje dalsze skutki finansowe dla jego właściciela. Zarówno on, jak i sprawca wypadku, muszą zwrócić UFG odszkodowanie, które fundusz wypłaci ofiarom tego zdarzenia. Na koniec trzeciego kwartału 2013 roku UFG prowadził 17,2 tys. postępowań o zwrot wypłaconych odszkodowań za wypadki spowodowane pojazdami bez OC (16,5 tys. przed rokiem). Wartość prowadzonych postępowań windykacyjnych o zwrot tych odszkodowań przekracza 155 mln zł (o ponad 10 proc. więcej niż przed rokiem). Za brak dowodu zawarcia ubezpieczenia OC kierowcy grozi też 50 zł mandatu, nakładanego przez policję.

Kary za brak OC ustalane są na podstawie minimalnego wynagrodzenia za pracę w Polsce. Ministerstwo pracy ogłosiło, że w 2014 r. ma ono wynosić 1680 zł brutto. Podstawowa kara dla posiadacza auta osobowego to dwukrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę. Z kolei dla właścicieli ciężarówek - trzykrotność minimalnego wynagrodzenia. W przypadku braku polisy tylko przez kilka dni właściciel pojazdu zapłaci część kary. Gdy przerwa nie przekracza 3 dni - 20 proc., a do 14 dni – 50 proc. stawki podstawowej. W przyszłym roku kary te będą przeciętnie o pięć procent wyższe niż w 2013 roku.

Tabela: Opłaty karne za brak ubezpieczenia komunikacyjnego OC w 2013 i 2014 r.

Przypominamy, że właściciele pojazdów mechanicznych (podlegających rejestracji) mają obowiązek wykupić ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Jeżeli tego nie zrobią to ich auta, ciężarówki, ciągniki, motocykle, motorowery itp., poruszają się po drogach nielegalnie. Obowiązek ubezpieczenia dotyczy pojazdów, bez względu na ich stan techniczny i to, jak często poruszają się po drogach. Polisa OC chroni właściciela pojazdu i sprawcę wypadku przed finansowymi konsekwencjami spowodowanej kolizji. Jednocześnie z tej polisy odszkodowanie otrzymują ofiary wypadku spowodowanego przez nieubezpieczony pojazd.

(DKO)