Z auta prosto za kraty? Jak walczyć z pijanymi kierowcami

gazeta.lubuska
Z auta prosto za kraty? Jak walczyć z pijanymi kierowcami
Z auta prosto za kraty? Jak walczyć z pijanymi kierowcami
- My łapiemy pijaków, a prokuratura i sądy dają im kary w zawieszeniu. To strasznie wkurza - mówi nam policjant z drogówki. W ostatnich trzech latach nietrzeźwi kierowcy spowodowali 152 wypadki, w których zginęło 27 osób.
Z auta prosto za kraty? Jak walczyć z pijanymi kierowcami
Z auta prosto za kraty? Jak walczyć z pijanymi kierowcami

Nie trzeba sięgać daleko w przeszłość. Od wyczynów pijaków za kółkiem włos jeży się na głowie. Najświeższy przykład pochodzi sprzed tygodnia. W nocy z piątku na sobotę (3-4 stycznia) policja z Międzyrzecza goniła kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. Dopadła go po kilkunastu kilometrach. Okazało się, że 34-letni Piotr S. miał 1,9 promila. I dwukrotny zakaz prowadzenia pojazdów. Wcześniej został też skazany na półtora roku więzienia, ale sąd warunkowo zawiesił wykonanie kary. Po piątkowym zdarzeniu prokuratura nie wnioskowała o areszt. Dopiero po artykule "Jeździł pijany, znów jest wolny", który ukazał się 8 stycznia na pierwszej stronie "Gazety Lubuskiej", poinformowała, że mężczyzna na rok trafi za kratki, a na sześć lat straci prawo jazdy. Warunkowe zawieszenie kary zostanie cofnięte.

Przeczytaj też: Tragedia pod Międzychodem. Pijany kierowca zabił małą dziewczynkę 

Wielkie oburzenie naszych Czytelników wywołało to, co stało się w lipcu 2013 w Gorzowie. 70-letni kierowca na przejściu dla pieszych uderzył w wózek, w którym młody ojciec wiózł córeczkę. Uderzył i uciekł. Gdy odnaleźli go policjanci, miał 0,6 promila. Tłumaczył, że napił się już po powrocie do domu. Prokuratura nie potrafiła udowodnić, że było inaczej. Obrażenia dziecka były zbyt małe, żeby zdarzenie zakwalifikować jako wypadek drogowy. Sprawa została umorzona.

16 grudnia 2013 w Bledzewie pijany kierowca wpadł dwa razy w ciągu trzech godzin. Miał 1,9 promila, nie miał za to prawa jazdy. Stracił je właśnie za jazdę po kielichu. Mężczyzna czeka na wyrok. Jest oskarżony o jazdę po pijanemu, złamanie sądowego zakazu i ucieczkę przed policją.

Plaga? Tak, bo 1 stycznia w Bielsku pod Międzychodem, na lubusko-wielkopolskim pograniczu, pijak za kółkiem zabił pięcioletnią dziewczynkę. Miał prawie dwa promile. Na trzy miesiące trafił do aresztu. Grozi mu 12 lat więzienia.

Sięgając dalej w przeszłość, przypomnijmy tragedię z Poźrzadła pod Świebodzinem ze stycznia 2011. Pijany kierowca wyjeżdżał z parkingu, wymusił pierwszeństwo. W zderzeniu z ciężarówką zginęły cztery osoby, przeżył tylko on. Miał półtora promila. Dziś siedzi w więzieniu, skazany na sześć lat, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i 75 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonych.

To tylko kilka przykładów. W ubiegłym roku lubuska policja skontrolowała ponad 353 tys. kierowców, z których 6,8 tys. prowadziło po kielichu. To 18 osób dziennie!

Jakub Pikulik "Gazeta Lubuska"
95 722 57 72
[email protected] 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty