Trasa Słowackiego w Gdańsku. Nowa Kościuszki powstanie na tyłach ETC

Nowa Kościuszki będzie przedłużeniem Trasy Słowackiego, łączącą istniejący odcinek między portem lotniczym w Rębiechowie a

Zaspą z ulicą Hallera i Drogą Zieloną, prowadzącą do stadionu PGE Arena i budowanego tunelu pod Martwą Wisłą. Niespełna dwukilometrowa droga przebiegać ma "na tyłach" centrum handlowego ETC i nowej siedziby Gildii w miejscu dzisiejszych garaży, przez skrzyżowanie z ul. Chrobrego, ogrody domów przy ul. Kopalnianej aż do krzyżówki z ul. Hallera. Dalej droga skręcać będzie w lewo i biec przez Kolonię Uroda i ogródki działkowe do skrzyżowania z Drogą Zieloną.

- Czekamy na ostateczną wersję dokumentów programowych dla perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020 - tłumaczy Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku, która przyznaje, że miasto rozważa realizację Nowej Kościuszki w najbliższych latach. - W założeniu inwestycja tworzyć będzie przedłużenie tzw. "miejskiego" odcinka Trasy Słowackiego. Chcemy, by droga składała się z dwóch jezdni i by na każdej z nich powstały po dwa pasy ruchu. W obecnej chwili trudno jednak  podać zarówno szczegółowe parametry techniczne trasy na odcinku od al. Rzeczypospolitej przez al. Hallera po Drogę Zieloną, jak i jej szczegółowy przebieg w terenie - ze względu na brak dokumentacji technicznej dla tego odcinka - zaznacza.

- Budowa drogi jest od lat przesądzona, a część terenów, na których powstanie, to niezagospodarowane i odstraszające nieużytki, dlatego nie martwi mnie ta decyzja. Może przesądzi ona kwestię wykupu mieszkań komunalnych przy ul. Kopalnianej, których lokatorzy mają dziś problem. Mam tylko nadzieję, że znajdą się tam niezbędne ograniczenia prędkości i nie będzie to kolejna trasa przejazdowa dla tirów - mówi Piotr Dwojacki, wiceprzewodniczący rady dzielnicy Dolny Wrzeszcz, którą przetnie Nowa Kościuszki.

Koszt nowej drogi na razie trudno oszacować, budowa będzie najprawdopodobniej wymagała wyburzenia co najmniej dwóch domów jednorodzinnych przy ul. Kopalnianej, garaży oraz pawilonu usługowego zlokalizowanego za ETC. Poważnym wydatkiem, jaki czeka magistrat, to konieczność wykupienia gruntów, które, choć w Miejscowych Planach Zagospodarowania Przestrzennego od dawna przeznaczone pod budowę drogi, są w prywatnych rękach oraz zapłata odszkodowań lub zapewnienie ogródków zastępczych działkowcom.

źródło: Dziennik Bałtycki