Tania jazda na CNG

Unia Europejska planuje aż 20-procentowy udział biopaliw i paliw alternatywnych, m.in. naturalnego gazu i biometanu, w objętości

całego paliwa zużywa- nego w transporcie. Co jeszcze może więc zastąpić paliwa produkowane z ropy naftowej?

Na to pytanie odpowiada kończący się właśnie, a trwający trzy lata, projekt GasHighWay, który był realizowany przez Agencję Rozwoju Regionalnego SA w Bielsku-Białej, we współpracy z Przemysłowym Instytutem Motoryzacji w Warszawie oraz partnerami zagranicznymi, w ramach programu Intelligent Energy Programme.

Celem projektu było promowanie paliw gazowych w transporcie, zwłaszcza uszlachetnionego biogazu, np. biometanu i skompresowanego gazu naturalnego, czyli CNG. Chodziło też o realizację kompletnej sieci stacji tankowania biometanu i naturalnego gazu CNG, od Europy Północnej -  Szwecji i Finlandii- aż po Europę Południową. Ma to być swego rodzaju "autostrada na gaz" - GasHighWay.

Dzięki temu projektowi powstała też "Interaktywna mapa stacji tankowania CNG i stacji uszlachetniania biogazu". Mapa prezentuje dane o czasie otwarcia stacji, typie technologii, czy możliwościach płatności. Może być zainstalowana na urządzeniach typu GPS i podobnie jak wszystkie pozostałe wyniki projektu, jest dostępna na stronie: www.gashighway.net.

- Mówiąc o paliwie gazowym, biorę pod uwagę głównie gaz ziemny pochodzenia kopalnianego lub biometan pochodzenia organicznego - mówi dr Marek Rudkowski z krakowskiej spółki NGV Autogas. - Jako paliwo dla transportu jest ono tańsze o około 30-40 procent w stosunku do ropopochodnych i bardziej przyjazne dla środowiska. Bardzo obiecujący jest światowy ruch mający na celu pozyskiwanie metanu z biogazu. Powstało już szereg praktycznych rozwiązań, zwłaszcza w krajach skandynawskich, gdzie biogaz z oczyszczalni ścieków miejskich i składowisk śmieci, po  oczyszczeniu z dwutlenku węgla od kilku lat wykorzystuje się do napędu autobusów miejskich, śmieciarek i samochodów osobowych. W moim przekonaniu, w Polsce, ale także w skali światowej, istnieje mocne lobby naftowe. Bez pomocy rządu i specjalnych programów promujących napęd gazowy, to paliwo w Polsce ma małe szanse na powszechniejsze zaistnienie. Użytkownicy nie rozwiną floty pojazdów z napędem gazowym, jeśli nie będą mieć odpowiednio gęstej infrastruktury w postaci stacji tankowania. Za granicą, w Niemczech, Czechach, na Słowacji, Ukrainie, Białorusi są do dyspozycji liczne stacje CNG i z zatankowaniem pojazdu tym paliwem nie ma problemu.

Warto również podkreślić, że w Niemczech już prowadzi się promocyjną politykę polegającą na zawieszeniu akcyzy na CNG - na razie do 2018 r.