Kierowcy czasem mają pod górkę. Dosłownie i w przenośni: na jezdniach czają się koleiny, dziury, a do drodze czekają jeszcze
korki, fotoradary stacjonarne i bardziej mobilne – patrole drogówki. Stopień natężenia takich „niespodzianek” nie wszędzie jest taki sam. Aby zaspokoić ciekawość kierowców specjaliści z serwisu Korkowo.pl przez 30 dni prowadzili badania w 5 wybranych polskich miastach. Gdzie suszyli najbardziej?
Wrocław faworytem
W pomiarach brał udział Wrocław, Kraków, Gdańsk, Łódź oraz Katowice. – Analiza wykazała, że najwięcej, bo 175 kontroli zanotowano w Krakowie, a najmniej czyli 69 we Wrocławiu – mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl. – Trzeba tu jednak uwzględnić fakt, że Wrocław ma mniejszą powierzchnię niż Kraków, co wpływa zapewne na liczbę patroli – dodaje Florkowska. Jak wyglądała sytuacja w innych miastach? W Łodzi zarejestrowano 141 suszarek, w Katowicach 106 a w Gdańsku 68. Zmotoryzowanych, którzy poruszają się po bardziej „patrolowanych” miastach może pocieszyć fakt, że liczba „suszarek” jest zmienna w czasie i nie każdy przecież musi je spotkać. Najbezpieczniej (i najtaniej) będzie po prostu trzymać się przepisów.
Jak suszą w miastach?
Miasto | Liczba kontroli | |
dziennie | miesięcznie | |
Wrocław | 2 | 69 |
Gdańsk | 2 | 68 |
Katowice | 4 | 106 |
Łódź | 5 | 141 |
Kraków | 6 | 175 |
Dane: Korkowo.pl
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?