Superzebry

Nowoczesne przejścia dla pieszychNajczęściej na naszych drogach stosuje się minimalne, choć zgodne z
przepisami, standardy urządzenia przejść dla pieszych. Najczęściej nie
starcza pieniędzy na zwiększenie bezpieczeństwa na pasach, a także brakuje
wyobraźni. Dlatego często właściciele dróg ograniczają się do ustawienia
znaków ostrzegających i namalowania na asfalcie popularnych zebr. Przy
obecnym natężeniu ruchu nikt nie ma wątpliwości, że tak prowizorycznie
urządzone przejście jest niewystarczające. Bariery ograniczające dostęp
do jezdni, azyle, czyli wysepki, dzięki którym pieszy może pokonać drogę
jednojezdniową na raty i słupki przeszkodowe - taki powinien być standard
bezpiecznego przejścia. Kierowca musi także wiedzieć, że zbliża się do
miejsca, w którym musi zachować szczególną ostrożność. Służą temu m.in.
oznakowania poziome, pionowe, nawierzchnie sygnalizacyjne i sygnalizatory.
- Prawie każde przejście jest inne - mówi Paweł Piwowarczyk, zastępca
dyrektora firmy "APM", która specjalizuje się w urządzaniu przejść dla
pieszych. - Chodzi o to, aby dokonać analizy ruchu w danym miejscu, zbudować
przejście, a potem śledzić, w jaki sposób zachowują się na nim piesi i
kierowcy.
Technika pomaga użytkownikom dróg. Dziś można urządzić tak przejście,
aby do minimum ograniczyć ryzyko wypadków. Nowością jest znak pulsacyjny,
który składa się z dwóch pulsatorów zawierających świecące diody, które
montuje się nad i pod istniejącym znakiem przy przejściach dla pieszych.
Specjalny układ czujników ruchu powoduje pulsowanie diod w momencie, gdy
przy zebrach znajdzie się pieszy. Istotnym elementem bezpieczeństwa jest
oznakowanie poziome, które jest widoczne nie tylko w dzień, ale i w nocy.
Z tworzywa termoplastycznego wykonane mogą być pasy na przejściu, linie
ciągłe i przerywane. Materiał doskonale nadaje się do ułożenia tzw. poprzecznych
linii wibracyjnych, które mają ostrzegać kierowców o zbliżaniu się do przejścia.
Coraz więcej na drogach pojawia się wysepek dla pieszych, którzy przy szerokiej
jezdni ze względu na ruch samochodów nie mogą pokonać przejścia za jednym
razem. Niestety, rzadko wszystkie elementy bezpiecznego przejścia są zastosowane
razem. Najczęściej inwestorzy decydują się na kosmetyczne udogodnienia.