Wszyscy, którzy pierwszy raz przystępują do komorniczej aukcji muszą zachować czujność.
- Można kupić auto, ale trzeba liczyć się z tym, że na każdą taką aukcje komorniczą przychodzą osoby zwane potocznie "slupami", które chcą wymusić na kupujących jakąś kwotę, za którą odstąpią od licytacji - wyjaśnia jeden z uczestników aukcji. Dodaje, że są ludzie, którzy tylko tym się zajmują. - Dostają od kupującego swoją dolę i dzięki temu się nie wtrącają. Wielu osobom się to opłaca - dodaje.
Nie oznacza to, że na takich aukcjach nie można okazyjnie kupić samochodu. Przykładem jest Mercedes Klasy S z 2007 roku o wartości rynkowej ponad 100 tys. zł. Cena wywoławcza wynosiła 72 500 zł, a nowy właściciel wylicytował go za 2 500 więcej, ale początkowo również jemu proponowano odstąpienie od licytacji.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?