Bezstopniowa skrzynia Toyoty - to bajka i marzenie. Wciskasz gaz - jedziesz. Hamulec - auto zwalnia i nastepnie staje. Jedyna rzecza, ktora przyuwazylem, to bardzo delikatne szarpniecie - (niemal niewyczowalne, ale jednak) w momencie kiedy do motoru elektrycznego dolacza silnik. Czuc, ze nadchodzi wieksza moc, ktora zaczyna pociagac samochod do przodu. Poza tym - nie mam sie do czego przyczepic.

Wspaniale - miekke, ale pozwalajace dobrze trzymac sie drogi. Oczywiscie mowimy tu o normalnej jezdzie. Nie wiem jak w Polsce - bo tam drogi sa rozne, rozniaste - ale w Holandi - to jest niemal poezja.

Wnetrze auta ocenie jako DOBRE (nie b.dobre) - a to z powodu dosc slabej widocznosci w kierunku na wprost. Nie wiem, czy Wam sie udalo usadowc w samochodzie jakos lepiej - ale ja mam problem z lusterkiem wstecznym oraz zakropkowanymi strafami wokolo tego lusterka. Czesto stojac pod swiatlami - gdy te sa na slupie nad jezdnia, musze sie wychylac do przodu. Mala - ale jednak wazna niedogodnosc. Poza tym, jak na toyote przystalo - bardzo ladne, dobrze wykonane, dajace poczucie pewnosci na lata.

Znow bardzo dobra ocena (ale bardzo subiektywna - ze wzgledu na ograniczenia napedu hybrydowego - o czym za moment). Ogolnie, auto prowadzi sie wspaniale. Mam wersje z 2014 roku wiec nie ma tu jescze bajerow typu TSS, wiec to ja prowadze auto, a nie komputer. Podejrzewam, ze wielu, szczegolnie nowych uzytkownikow hybryd, pochlonieta jest studiowaniem ekranu przeplywu energii. Jest to troche rozpraszajace - sam ciagle sie tym 'bawie' i ukratkiem spagladam na zwroty strzalek zamiast na droge. Jak juz wspomnialem - auto prowadzi sie plynnie, lekko i przyjemnie. Ale dla kogos kto lubi kopa, kto lubi czuc, ze mu auto podwija asfalt po wcisnieciu gazu - od razu powiem ze hybryda (jakakolwiek) - to nie jest auto dla niego lub dla niej. Pierwsza wazna rzecz - auto reaguje z pewnym opoznieniem - wiec trzeba sie z tym obyc i 'nauczyc' jezdzic automatem. Druga rzecz - to fakt, ze dystrybucja mocy (a mamay 136KM) odbywa sie plynnie i dosc 'opornie'. Reasumujac - to auto dla spokojnych, opanowanych osobnikow, ktorzy lubia delikatne mruczenie motoru elektrycznego oraz wysokiej czestotliwosci pisk elektroniki w tle. Tak, ta ostatnia slychac - szczegolnie przy delikatnym ruszaniu a takze przy koncowej fazie wyhamowywania. Mnie sie te dzwieki podobaja, nie mam z nimi problemu - niektorzy moi znajomi mowili, ze czuja sie jakby jechali pociagiem PESY. (tu troche przesadzili moim zdaniem). Swoje obserwacje i doswiadczenia bazuje na jazdach w Amsterdamie i okolicach. Dlatego warto podkreslic, ze przy jezdzeniu w takim Poznaniu czy Warszawie - moje odczucia bylby pewnie inne. Tu, w NL, wszystko jest spokojne, plynne ... (z bardzo nielicznymi wyjatkami). Wiec mozna sie cieszyc hybryda w pelni.