Citroen C3
II
13-01-2020 ,
Joanna
Podsumowanie: To moj drugi citroen c3.
Pierwszy sprowadzony 5 latek z Niemiec - wydawało się ze kupiłam mocno zużyty egzemplarz z dużym przebiegiem - wizyta u mechanika to minimum raz na dwa miesiące w autoryzowanym salonie. Elektryka siadala - ciągle coś, nawet gdy wydawało sie ze juz nie ma sie co zepsuć _ samochód zaskakiwal.
W 2012 kupiłam nowego citroena c3 z salonu. Po 5 latach strzelił pasek rozrządu (droga impreza), citroen mimo szerokiej korespondencji nie poczuł się do parcytypowania w kosztach naprawy. Jak pisałam wyżej zalecana wymiana następuje dopiero po 10 latach, jeśli chodzi o km tez trzeba by dodać drugie tyle. Następnie klimatyzacja, koszmar. Dlugo smierdziala mimo czyszczenia i wymiany regularnej płynów. Az w końcu klimatyzacja całkiem odmówiła posłuszeństwa, zamiast chodzić przy 30 stopniowej temperaturze na zewnątrz - grzala! Naprawa tego do tanich tez nie należała... Po drodze kilkukrotnie wymiany klocków, świec i innych drobnych rzeczy, kilka wyciekow itp. W chwili obecnej znowu samochód stoi u mechanika... 3 naprawa i nadal wyskakuje błąd silnika. Najgorszy scenariusz? Regeneracja / wymiana głowicy... Juz za naprawę wydalam spora sumę a samochód nadal w naprawie??? Koszmar nie samochód. Nigdy więcej nie kupie samochodu marki Citroen. Marzy mi sie tylko sprzedać tego bubla - bo inaczej nazwać go nie mogę. Ładne opakowanie... A w środku?
Biorąc pod uwagę ze to drugi samochód tej marki i zaczynam przechodzic to samo to raczej nie wadliwy egzemplarz. Do 5 lat pojeździce bez problemu... A potem tylko sprzedać albo kupić drugi na zastępstwo i przygotować worek pieniędzy.