Policjanci z Wrocławia zatrzymali pijanego motorowerzystę, który jechał autostradą A4 pod prąd i spowodował kolizję.
Oficer dyżurny sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu otrzymał informację, że na A4 motorowerzysta spowodował wypadek. Uczestnicy wypadku musieli trzymać kierującego motorowerem za ręce, ponieważ chciał uciekać. Okazało się, że jechał autostradą pod prąd i zderzył się z trzema prawidłowo jadącymi samochodami.
Kierującym okazał się 33-letni mieszkaniec jednej z okolicznych miejscowości. Prawdopodobnie był pijany.
Źródło: Komenda Główna Policji
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?