Z punktu widzenia Tarnowa jeszcze większe znaczenie miałby północny odcinek planowanej dwupasmowej drogi. Wisłę
przekraczać powinna na wysokości Nowego Korczyna i Borusowej. Stamtąd będzie już niedaleko do Kielc, gdzie jadący na Warszawę skorzystają z innej drogi ekspresowej - S7.
Kielcom również zależy na wybudowaniu skrótu do A4 w Tarnowie. To już przesądzone, że nowy most na Wiśle będą wkrótce wspolnymi siłami budować samorządy Małopolski i Świętokrzyskiego. - Zamierzamy wykorzystać na ten cel fundusze unijne - dodaje wicemarszałek Ciepiela.
Szkoda tylko, że przedłużają się formalności związane z przygotowaniem budowy przepraw. Wszystko przez odwołania od decyzji środowiskowej. Procedurę tę trzeba będzie powtórzyć. - Most powinien powstać przed 2020 rokiem - mówi Ciepiela.
Realizacji tej wizji z uwagą przyglądają się w powiecie dąbrowskim. Dla regionu dotkniętego jednym z najwyższych wskaźników bezrobocia w Małopolsce byłby to gigantyczny impuls.
- Mamy wielkie nadzieje. Już sam most znacznie ożywiłby gospodarczo gminy na północy powiatu - przyznaje Tadeusz Kwiatkowski, starosta dąbrowski.
Perspektywy czasowe są jednak odległe. Droga Kielce-Tarnów-Gorlice ma powstać w ciągu najbliższych 17 lat. Takie są plany, a nie wiadomo, czy w budżecie państwa znajdą się na nią w tym czasie pieniądze. Bardzo wstępne szacunki mówią o koszcie rzędu 3,5 mld zł.
Dużo tańsza może się okazać budowa nowej drogi z Brzeska do Nowego Sącza. W grę wchodzi koszt rzędu miliarda złotych. Pod warunkiem że zrezygnuje się ze statusu drogi ekspresowej na rzecz dwupasmowej drogi szybkiego ruchu.
Na Sądecczyźnie głośne są przy tym obawy, że konkurencyjna tarnowsko-gorlicka trasa może storpedować budowę wygodnego łącznika z Nowego Sącza do autostrady w Brzesku.
Pochodzący z Tarnowa wicemarszałek Małopolski zachowuje jednak spory dystans do ewentualnych animozji między miastami. - Autostrada zaspokoiła na razie pewne interesy gospodarcze Tarnowa. Jeżeli przyjdzie kiedyś komuś wybierać, jako pierwsza budowana będzie raczej droga z Brzeska d Nowego Sącza. To miasto musi się przecież jakoś dostać do autostrady - zauważa Roman Ciepiela.
źródło: Gazeta Krakowska
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?