- Negocjowaliśmy twardo, ale w ostatecznej fazie dyskusji Słowacy przedstawili takie warunki, że w polskim rachunku kontynuowanie rozmów było niepotrzebne - zdradził wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.
- Mieliśmy takie argumenty jak lokalizacja i większy potencjał ludzki, ale rozłożenie nakładów przy ofercie słowackiej byłoby irracjonalne. Cieszymy się, że fabryka powstanie niedaleko, co zwiększy zapotrzebowanie na podzespoły naszej produkcji - dodał.
Przypomnijmy, że Polacy już wcześniej musieli obejść się smakiem, przy okazji budowy innych fabryk. Przed laty mówiło się, że nad Wisłą powstanie fabryka Hyundaia, czy Toyoty (wybrano Słowację i Czechy). Spekulowano też o zakładzie produkującym Citroeny C3 Picasso i Peugeoty 107 (Słowacja). Nie udało nam się również skusić Infiniti.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?