- Same wyścigi są póki co dobrze chronione i nie mieliśmy jeszcze sygnałów, by ktoś próbował włamania, ale nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć. Tym bardziej, że jeśli bolid będzie podłączony do jakiegokolwiek urządzenia, które jest podłączone do Internetu, atak nie będzie trudny - powiedział Kasperski w rozmowie z dziennikiem "Blesk".
Świat Formuły 1 jest coraz bardziej skomputeryzowany. Taka sytuacja sprawia, że kierowcy są coraz bardziej narażeni na ataki hakerów.
Warto wspomnieć o niedawnej, zakończonej sukcesem próbie włamania do Jeepa Cherokee, którą przeprowadzili dwaj wyspecjalizowani hakerzy. Chodziło im o udowodnienie, że w dzisiejszych czasach można włamać się do samochodu i przejąć nad nim kontrolę.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?