Niecałe 7 sekund - tyle potrzebuje Maserati MC12 Edo Competition, by rozpędzić się do... 200 km/h.
Maserati stuningowane przez Edo Competition to prawdziwy sprinter. Pierwsza setka pojawia się na liczniku już po niespełna 3 sekundach przy wtórze ryku 6-litrowego silnika benzynowego o mocy 755 KM.
Po wciśnięciu gazu do dechy koła przestają buksować dopiero, gdy wrzucona zostanie trójka - na pierwszym i drugim biegu rolowania asfaltu w zasadzie nie da się uniknąć.
Prędkość maksymalna nie została oszacowana. Podczas próby przeprowadzonej na jednym z francuskich torów udało się uzyskać 326 km/h. Jazda po torze rządzi się jednak swoimi prawami, a nic nie daje takiego zastrzyku adrenaliny, jako możliwość przetestowania auta w warunkach przynajmniej zbliżonych do drogowych.
W tym celu Edo Competition w porozumieniu z władzami miasteczka Ahlen w Niemczech poddało samochód próbie na zamkniętym odcinku jednej z lokalnych tras. Wrażenia kierowcy i pasażera (auto jest 2-osobowe) były podobno niesamowite. Nie mniejsze musieli mieć okoliczni mieszkańcy, skoro po chwili na miejscu próby zjawili się policjanci zaniepokojeni hałasami, które usłyszeli z odległości…6 km. Ciekawe co byłoby, gdyby wyścigowego tłumika nie zastąpiono "zwykłym".
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?