Tymczasem prototypy samochodów na prąd powstawały od dekad w ramach "rutynowych" naukowych poszukiwań alternatywy dla napędu spalinowego, przy czym większość pozostała pojazdami doświadczalnymi i dziś są co najwyżej eksponatami w muzeach techniki.
Podobny los spotkał egzemplarz Fiata 125p, któremu inżynierowie z Instytutu Elektrotechniki w Warszawie w 1977 roku "amputowali" silnik spalinowy i w jego miejsce zamontowali jednostkę elektryczną pochodzącą z... pralki. Napęd przez kilkanaście lat modyfikowano i udoskonalano. Ostatecznie elektryczny "kanciak" rozwijał moc 18 (!) KM i rozpędzał się do 80 km/h. Wprawdzie prawie nie hamował - brak wspomagania hamulców plus balast w postaci akumulatorów w bagażniku miały swoją cenę - ale gdy już hamował, napęd przestawiał się w tryb odzyskiwania energii, dzięki czemu zasięg wynosił nawet 100 kilometrów.
Elektryczny Fiat 125p podzielił los większości prototypów powstających w PRL-u w polskich instytutach badawczych i na politechnikach - dziś stanowi już tylko dowód ambicji i pomysłowości rodzimych inżynierów, którzy swoje futurystyczne wizje próbowali realizować w warunkach powszechnych niedoborów i mimo braku zainteresowania nimi politycznych decydentów.
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Te popularne seriale wracają na ekrany tej jesieni. Sprawdź, co o nich wiesz - QUIZ
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto