14 km oblodzonej, krętej trasy i Ferrari z silnikiem, który produkuje grubo ponad
600 KM. Takie połączenie w wielu przypadkach mogłoby skończyć się źle, ale nie wtedy gdy za kierownicą siedzi Markku Alen, mistrz świata w rajdach samochodowych z 1978 r. Alen pokazuje, że nie utracił swojego wigoru po latach, a co ważniejsze, nie utracił również precyzji. Ferrari FF z napędem na cztery koła posłusznie pokonuje kolejne zakręty w 30-stopniowym mrozie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?