Badania RAC Foundation wykazały, że słuchanie głośnej muzyki w trakcie prowadzenia samochodu może zakłócić prawidłowe reakcje kierowcy.
Przy 95 decybelach (co jest natężeniem odpowiadającym hałasowi na platformie wiertniczej) reakcje dotyczące podejmowania decyzji są wyraźnie osłabione i nawet o 20 proc. wolniejsze od
tego, jak reagujemy przy poziomie 53 decybeli, co można porównać do zwykłego szumu biurowego.
- Przy tak opóźnionych reakcjach wystarczy sekunda, aby doszło do tragicznego wypadku. Nawet w sprzyjających warunkach pogodowych i przy przeciętnej prędkości - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault
Zdaniem ekspertów, problem polega nie tylko na poziomie decybeli - im bardziej agresywne rytmy, na tym większe ryzyko narażeni są kierowcy. Udowodniono, że bardzo szybkie rytmy mogą zwiększać ryzyko wypadku nawet dwukrotnie, a kierowcy słuchający takiej muzyki częściej przejeżdżają na czerwonym świetle, nie reagując odpowiednio wcześnie na nakaz zatrzymania.
Źródło: Szkoła Jazdy Renault
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?