Co strażnik miejski, zwany też policjantem municypalnym, może zrobić kierowcy? Aż 99 procent zmotoryzowanych odpowie, zresztą zgodnie z prawdą, że może on założyć blokadę na koło źle zaparkowanego pojazdu. Jak się jednak okazuje, na tym uprawnienia strażników względem kierowców się nie kończą.
Gdyby przeprowadzić wśród kierowców sondaż na najbardziej nielubiane profesje, to strażnicy miejscy zajęliby w nim z pewnością pierwsze miejsce, nawet przed policjantami. W przekonaniu większości zmotoryzowanych jedyne zajęcie strażników to zakładanie blokad na koła aut.
Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Poznaniu, przyznaje, że represjonowanie źle parkujących to dla strażników główne zadanie wśród działań na drogach. Główne, ale nie jedyne. W wielu miastach kierowcy mają już dodatkowy powód, żeby nie lubić strażników. Od stycznia tego roku straż miejska ma prawo rozmieszczać przy drogach

fotoradary i obsługiwać je. Policjanci municypalni nie mogą co prawda zatrzymywać pojazdów do kontroli oraz karać kierowców mandatami na miejscu, mogą jednak na podstawie zdjęć z fotoradaru wystawiać mandaty drogą "korespondencyjną". Po wprowadzeniu tych przepisów fotoradary zaczęły pojawiać się w miastach jak grzyby po deszczu. Straż miejska podlega bowiem zamożniejszym od policji samorządom, które stać na taki wydatek. Do tego inwestycja w fotoradar szybko się zwraca i jest dla miast niezłym źródłem dochodów. Zgodnie z przepisami, gdy policjanci wystawiają mandaty za pośrednictwem wojewody, pieniądze trafiają do budżetu państwa. Jeśli zaś mandat, np. za nadmierną prędkość, wystawi strażnik miejski, pieniądze zasilają konto lokalnego samorządu.
Jak już wspomnieliśmy, strażnicy nie mogą zatrzymywać pojazdów znajdujących się w ruchu. Jest jednak jeden wyjątek od tej reguły: strefy zamknięte dla samochodów, np. uliczki starego miasta czy rynek. W takich miejscach strażnik ma prawo zatrzymać samochód i skontrolować niesfornego kierowcę.
Jeśli zostaniemy zatrzymani przez strażnika na normalnej drodze, to możemy mieć pewność, że uczestniczy on we wspólnym patrolu z policją. W wielu miastach, np. w Poznaniu, drogówce - mającej za mało radiowozów i policjantów - w patrolowaniu ulic pomagają właśnie strażnicy miejscy. Taki wspólny patrol porusza się radiowozem straży, ale dzięki obecności policjanta ma takie same uprawnienia jak załoga złożona wyłącznie z funkcjonariuszy drogówki.
Policjant municypalny, niezależnie od tego, czy pracuje "na drodze", czy wykonuje inne zadania, ma też prawo (a nawet obowiązek) zatrzymać kierowcę, którego zachowanie sugeruje, że może się on znajdować pod wpływem alkoholu. Strażnicy nie mają jednak uprawnień do kontroli alkomatem (zresztą nie posiadają tych urządzeń) - w takiej sytuacji każdorazowo wzywają więc patrol drogówki.
W sytuacjach awaryjnych, np. po wypadkach, policjant municypalny może usprawniać ruch na drodze, przepuszczając pojazdy. Nie ma jednak uprawnień do kierowania ruchem np. na skrzyżowaniu, na którym nie działa sygnalizacja.
Niestety, ze swoich dodatkowych uprawnień strażnicy korzystają rzadko. Na co dzień zajmują się raczej "obrączkowaniem" naszych samochodów.
Motoshow w Piotrkowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?