To co na zwykłej drodze nie ma poważniejszych następstw, na autostradzie zwykle kończy się tragicznie. A ludzie często zachowują się bardzo nieodpowiedzialnie.
- Jeden z kierowców zginął, bo kłócąc się podczas jazdy z żoną zatrzymał samochód i wyszedł z niego na jezdnię. Przejechały go dwa samochody - mówi Andrzej Charnohorski, dyrektor projektu Stalexport Autostrada Małopolska SA.
Od lat we wszystkich krajach w statystykach sprawców, ale i ofiar wypadków przodują młodzi ludzie, w wieku od 18 do 24 lat. To grupa, w której doświadczenie i umiejętności nie nadążają za fantazją i temperamentem. Widoczne od niedawna przy drogach plakaty z trumną w świeżo wykopanej mogile to element kampanii, która ma poprawić bezpieczeństwo w tej grupie kierowców. Innym jest przygotowany przez policję drastyczny film pokazujący następstwa wypadków drogowych. Na razie był prezentowany w szkołach średnich w Warszawie, od września trafi pewnie także na południe Polski.
- Uczestnictwo w pokazach jest dobrowolne. Ci, którzy widzieli film są zszokowani skutkami wypadków. Może to zmusi ich do refleksji - mówi Aneta Kręglicka z agencji Hanah Hooper.
Kolejny element akcji to uczenie młodych kierowców zasad bezpieczeństwa. We współpracy z Krajową Radą Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i Wojewódzkimi Ośrodkami Ruchu Drogowego w Katowicach i Krakowie, przygotowano broszurę przeznaczoną dla młodych kierowców. Będą ją
otrzymywali tuż po zdaniu egzaminu na prawo jazdy. Zgromadzone w niej informacje mają pomóc w zdobywaniu doświadczenia.
Tomasz Niemczyński, prezes zarządu Stalexport Autostrada Małopolska SA:
Mimo wszystkich wad młodzi kierowcy mają jedną zaletę - chcą się uczyć, są bardziej podatni na naukę. Można więc starać się wpłynąć na ich zachowanie. To pierwsza akcja, ale chcemy takie działania powtarzać, wciągnąć w nie także firmy ubezpieczeniowe, bo wypadki drogowe mają bezpośredni wpływ także na ich działalność.
.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?