Podsumowanie:

Mialem juz kilka samochodow a to pierwszy "japonczyk". 2.0 125KM rocznik 99 - oczywiscie kombi + BRC sequent. Ogolnie auto robiace wrazenie majacego jakosc z kosmosu. 185 tys przebiegu, drzwi sie zamykaja jak w kasie pancernej, tapicerka i plastiki najwyzszej jakosci zero oznak zuzycia wnetrza. Skrzynia biegow chodzi jak przyslowiowy joystick, tylko sprzeglo ciezkie jak w traktorze. Hamulce wzorcowe. Na prostej wiele slabszych i mniejszych aut moze mu dorownac, ale na zakretach kazdy zostaje. Zwlaszcza na mokrym lub na sniegu. Trzymanie sie drogi jest wzorcowe, znane mi do tej pory z alfy. Poza tym reduktor + hill holder. Silnik na biegu luzem jest bardzo cichy i ma 700 obr/min. Czesci sa dosc drogie ale cos za cos. Zdecydowanie bardziej polecalbym silnik 2.5 w tej wersji albo w outbacku. Jakby moza bylo polaczyc cechy roznych marek to legacy sie trzyma drogi jak alfa, jest bezpieczne jak volvo i ma jakosc mercedesow (tych sprzed 15lat). No i oczywiscie nie rzuca sie w oczy.

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?