Opel Frontera - opinia użytkownika navi
2006-05-03, navi
Marka: | Opel |
---|---|
Model: | Frontera |
Generacja: | — |
Rok produkcji: | — |
Przebieg: | — |
Nadwozie: | — |
Silnik: | — |
Podsumowanie:
Mam Longa 2,4i benz z 92r. Silnik super, spalanie zima głownie po mieście do13l/100, lato spada nawet do 9,5 na trasie. Trafiłem na słabo zadbane zawieszenie i denio skorodowane, ale tu wszystko jest potężniejsze - osobowy dawno by sie posypał, a ja przed remontem denio go "próbowałem" w terenie i byłem zadowolony choć skrzypiało i rypało...hehe. W zasadzie tylko rdzawki zewnętrzne bez korozji postepującej wewnątrz - troche czyszczenia, wymiana sworzni przednich i konserwacja przed każdą zima i porządne odsalanie po zimie - samochód będzie szczęśliwy. Silnik jest dosć prosty i raz dobrze ustawiony nie wymaga wiele - warto lać drogi olej. Co do LPG to faktycznie - zakładać tylko w celach ekonomicznych bo zapakowany na full jakby miał za mało koników pod maską...Ja nie założe mu gazu, i tak nie jeżdżę wiecej niż 10tys rocznie - mam drugie autko i jeżdże naprzemiennie. Froterka jest bardziej do frajdy, a za dobrą zabawe warto dać wiecej. Najwiekszy minus - przy prędkościach powyżej 90km/h po naszych drogach zaczyna bardziej lecieć niz jechać, słaba trakcja, auto wybitnie do mniejszych prędkości - ale w terenie z dobrymi butami jest po prostu extra! Reasumując jest to dziś niedroga terenówka -swoją kupiłem za 12tys w tamtym roku od pośrednika. Biorąc pod uwage spalanie, komfort, możliwość załadunku ze składanymi kanapami i zapasem na zewnątrz samochodu ( z tyłu samochodu), opłaty roczne bez AC, jakośc naszych dróg, itp, itd...jest pojazdem idealnym na krótsze trasy a w szczególności na wyboiste (wiele wytrzymuje), ma porządne napędy - z każdego błota wyjechałem i przez niezłe zaspy specjlanie przejeżdżałem taranując je orurowaniem przednim :) - a opony mam zwykłe letnie tył Goodyear a przód Michelin- wszystkie używane 255/75R15. Polecam entuzjastom, rolnikom, budowlańcom, itp. Jest jedną z tańszych terenówek dopasowaną dla tych co jeżdżą raczej do 100km/h i raczej po wybojach traktując wstrząsy jako rozrywkę a nie niedogodność - zawieszenie jest bowiem dość twarde. Dodam ze w części ładunkowej są oryginalne uchwyty do zaczepiania taśm ściągających ładunek - fajnie pomyślane no nie? - często muszę ściągać taśmami różne materiały budowlane gdy jeżdżę na zabłocone poorane budowy, a nieraz ładowałem ponad 400kg - a zawieszenie jakoś mało reaguje na te "dociążanie". Pozdro Jak coś to GG: 2688999
Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?
-
Silnik:
-
Zawieszenie: