Podsumowanie:

Mam auto ponad rok. Gaźnikowiec z 1992 r. Wady: 1) przede wszystkim blachy... te modele chyba nie były cynkowane, jak trafisz na dobry model czyli nie bity i masz tego pewność to można brać. Jak było udeżone to będzie wyłazić bez przerwy, to już walka z wiatrakami co byś nie ćwiczył... nie mówiąc już o białym kolorze... 2) za niskie zagłówki - robione na koreańczyków ;), niezbyt wygodne siedzenia, kierownica jakoś za nisko jak dla mnie nie wiem jak jest w innych autach ale jak wysiadam to zawsze kurtką i kolanami o nią szoruję przy wysiadaniu-wsiadaniu. Jak odsunę fotel to jest niewygodnie bo ręce sa wyciągnięte. 3)Zawieszenie trochę miękkie ale to niekoniecznie jest wadą jedzie się jak na kanapie :) zależy co kto lubi. 4) badziewne nadkola plastikowe w błotnikach nie spełniają swojej roli, bo osłaniają może 1/5 wnęk błotników. Niezabezpieczone w pore mogą szybko polecieć. Mój egzemplarz był walnięty w tył niestety i rudy na nadkolach wywala regularnie. Spód mama zardzewiały od kupna i nic z nim nie robię. Póki co dziur nie odnotowałem. 5) wielu uzytkowników narzeka na awarie aparatu zapłonowego i mechanizmu wycieraczek, obydwie rzeczy robiłem po 3 razy. Za każdym razem cos innego. 6) Hałas w kabinie przy prędkościach powyżej 100km/h i to nie mit! Wszyscy Poniakowcy o tym wiedzą, przy 120 masz wrażenie że wejdziesz zaraz w hiperprzestrzeń :D 7) Oryginalne częsci są drogie np komplet kabli WN Hyundai - 210zł, ale zamienniki ok dobre i tak jak w pozostałych autach. 8) Nie wiem czy to u mnie tylko ale mam zimą często zaparowane szyby, nawiew właściwie chodzi non stop i tylko zmieniam cel nadmuchu. Reszta raczej ok teraz Zalety: 1) Spalanie na benzynie w miescie 10l na trasie 8l, chociaż przy dłuższym wyjeździe i stałej prędkości 90-100km/h przez kilkaset km wyszło mi raz 5,9l przy czterech osobach i na maxa zapakowany. Po zmianie na gaz w mieście 12l, a w trasie 7-8 czyli chyba nieźle. 2) mała awaryjność 3) silnik po 187 tys chodzi jak złoto, staram się lać dobry olej i wymieniać w porę, również filtry. Teraz idzie Castrol 10W40 i chodzi naprawdę super. Dynamiczny jak na 72 koniki, ciągnie również na 5 biegu. Mam w tej chwili niemal zerowy ubytek oleju. 4) Bardzo cichutka praca silnika aż przyjemnie się jedzie, byle układ wydechowy był bez zarzutu. 5) Niezły wygląd zak za samochód wart 3000 zł. Prezentuje się dużo lepiej niż jakiś francuz, czy niemiec kojarzący się nieodzownie ze szrotem i złomem. 6) Fajnie jak są elektrycznie opuszczane szyby, autoalarm itd. Immobilajzer tylko właścicielowi przeszkadza... 7) Tych aut nikt nie kradnie bo są rzadkim i tanim modelem na dzień dzisiejszy więc nie ma popytu na części. Swoim prawdopodobnie będę jeździł do póki go w pokrzywy nie wepcham :D, następnym autem tez mógłby być Hyundai wbrew całej rodzinie bo :) ale tym razem najważniejsze będa dla mnie bezwypadkowośc i OCYNK. Mam dosyć walki z blachami. Może dlatego że nie znam trudów napraw silnika :D. Na początek mogę takie autko polecić. Uczyłem się na nim jeździć. Mała strata jak się coś zarysuje.

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?