- Nie mamy środków, aby szybko realizować inwestycję - przyznał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
**CZYTAJ TAKŻE
Lublin planuje budowę toru wyścigowegoLublin walczy z dziurawymi drogami**
Koszt robót jest wstępnie szacowany na 420 mln zł. Na razie ratusz na wykonanie prac ma "pewne" 110 mln zł. Tyle wynosi dofinansowanie inwestycji z funduszy UE. Pozostałe 310 mln zł magistrat musi znaleźć sam.
- Zabiegamy o zwiększenie dofinansowania. Na razie nie ma jednak takiej możliwości. Liczymy, że środki pojawią się w ramach oszczędności na innych krajowych inwestycjach drogowych - stwierdził Żuk.
Miasto chce, aby dofinansowanie sięgnęło 240 mln zł. Pozostałe fundusze będzie jednak musiało znaleźć w swojej kasie. - Mamy takie możliwości. Dysponujemy linią kredytową na 500 mln złotych. Musimy jednak pilnować poziomu długu miasta, aby móc skorzystać z tego kredytu - tłumaczy Żuk.
Nowy odcinek al. Solidarności ma liczyć 5,8 km. Z czego 3 km będzie znajdowało się w granicach administracyjnych Lublina. Nowa droga ma mieć status drogi ekspresowej, z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku.
Prace przy budowie drogi mają ruszyć w przyszłym roku. - Trzeba realnie powiedzieć: przed końcem 2013 r. nie uda się dokończyć tej inwestycji - przyznał Żuk.
To oznacza, że "miejski" odcinek drogi do obwodnicy powstanie później niż węzeł w Dąbrowicy, do którego będzie prowadzić. Ten Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma oddać do użytku w czerwcu 2013 r. Tym samym z części obwodnicy, od Bogucina do Dąbrowicy, lubelscy kierowcy skorzystają dopiero pół roku po jej wybudowaniu. - W tym czasie dojazd do Lublina będzie możliwy dotychczasową trasą z Warszawy - przyznał Żuk.
Źródło: Kurier Lubelski
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?