2+1, czyli sposób na wygodniejszy dojazd ze Szczecina do Stargardu

Pomysł wprowadzenia takiego rozwiązania zgłosił nam pan Marek Kołodziej, jeden z Czytelników "Głosu".

- Widziałbym takie rozwiązanie na obwodnicy Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa - napisał. - Ta obwodnica, to wąskie gardło na szlaku Szczecin - Stargard, nagle droga dwujezdniowa zmienia się w jednojezdniową, by po kilku kilometrach znów rozszerzyć się do dwóch jezdni. Wystarczyłoby wykorzystać opaskę asfaltową, po której się przecież nie jeździ, domalować kilka linii i ustawić znaki.
Pan Marek jest kierowcą i z przekrojem 2+1 spotyka się podczas różnych wyjazdów.

- To naprawdę rewelacyjna rzecz. Zamiast ciągnąć się kilometrami za tirem, można go łatwo ominąć. Takie rozwiązanie szczególnie sprawdza się w Szwecji, gdzie dążą przecież do idealnego bezpieczeństwa na drogach. I to się im sprawdza. Także w innych częściach Polski. Dlaczego nie spróbować i u nas? Na naszym terenie nie próbowano jeszcze tego - proponuje.

Będzie druga nitka, ale kiedy...

Sugestię Czytelnika przekazaliśmy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- Przekrój 2+1 wprowadza się najczęściej docelowo. Pamiętajmy, że odcinek od Kobylanki do Zieleniewa jest przygotowywany pod budowę drugiej jezdni - pod wiaduktami jest gotowe miejsce. Budowa drugiej jezdni jest przewidziana w Planie Budowy Dróg Krajowych po 2013 roku. Dokładna data realizacji nie jest jeszcze znana - powiedział Mateusz Grzeszczuk.

Tłumaczy też, gdzie najczęściej jest stosowane takie rozwiązanie. Według Grzeszczuka, tworzy się go w miejscach, gdzie jest duże zapotrzebowanie na wyprzedzanie spowodowane różnicą prędkości pomiędzy pojazdami najwolniejszymi i najszybszymi.

- W naszym przypadku mamy do czynienia z odcinkiem jednojezdniowym zlokalizowanym pomiędzy dwoma odcinkami dwujezdniowymi, obwodnica Stargardu i odcinek Szczecin - Motaniec - mówi. - Tutaj nie ma żadnego uzasadnienia, aby wprowadzać tego przekroju tymczasowo, dodatkowo na tak krótkim odcinku. W tej chwili jezdnia ma tam 7 metrów szerokości, plus 2 metry obustronnego pobocza. Żeby stworzyć dodatkowy pas należałoby drogę poszerzyć o 1,5 do 2 metrów. Nie ma tam na to miejsca, także takie poszerzenie wiązałoby się z przebudową wiaduktów i dużymi kosztami.

Potrzebne 11 metrów

Zapytaliśmy Grzegorza Sudakowa, naczelnika wojewódzkiej drogówki o opinię. Przyznaje, że przekrój 2+1 często usprawnia ruch i pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo.

- Można też go stosować przed wzniesieniami - podpowiada. - Domagamy się od lat, by wspomniany odcinek był przede wszystkim dwujezdniowy. Jakby była możliwość, by stworzyć tam przekrój 2+1 - czemu nie. Niestety, chyba takiej nie ma. Parametry drogi są nieodpowiednie.

A jakie powinny być? Pokusiliśmy się o opinię generalnej dyrekcji z województwa mazowieckiego. Oni coraz częściej decydują się na wprowadzenie takiego rozwiązania.

- Jest zastosowany m.in. na obwodnicy Siedlec oraz Gostynina. Są to trasy z dużym udziałem ruchu pojazdów ciężarowych - mówi Małgorzata Tarnowska. - Poprawia to bezpieczeństwo na drodze, ponieważ ułatwia wyprzedzanie pojazdów jadących wolniej. Mimo krótkiego okresu eksploatacji tych rozwiązań jesteśmy przekonani, że podjęte decyzje były trafne.

Pracownicy GDDKiA z Warszawy potwierdzili też wymagane parametry nawierzchni. Dopuszczalna szerokość pasów ruchu ma 3,50 m. Szerokość pasa do wyprzedzania musi mieć kolejne trzy metry. Minimalna szerokość całej nawierzchni 11 metrów.

- Jak widać, u nas jezdnię trzeba byłoby przebudowywać - podsumowuje Grzeszczuk. - Docelowo przyszłe drogi ekspresowe w naszym regionie mają być dwujezdniowe. Nie ma sensu na chwilę wprowadzać przekroju 2+1, bo i tak na wspomnianym odcinku wybudujemy w niedalekiej przyszłości drugą jezdnię.

Czym jest przekrój 2+1?

Na niewielkim, kilkukilometrowym odcinku tworzy się dwa pasy w jednym kierunku, w przeciwległym jeden. Co kilometr się wymieniają. 2+1 jest niezwykle popularny w Niemczech czy Szwecji i doskonale potrafi rozładowywać korki. Wprowadzony został też w Polsce, m.in. na obwodnicy Słupska i trasie z Koszalina do Sianowa.