Zebraliśmy dla Ciebie opinie o 860 modelach samochodów z 81 marek.
Podsumowanie: Proszę o więcej szacunku dla "lokomotywy polskiej motoryzacji ". Miałem trzy maluchy...razem przejechały ok. 400 tys. km. O każdy samochód trzeba dbać, a o malucha szczególnie. Jak widzę i słyszę, że właściciel kupionego za 500 zł, piętnastoletniego auta jest rozczarowany, bo to jest jego pierwszy samochód i nie spełnia jego oczekiwań, to jest mi go / malucha nie właściciela / szkoda. Maluchy odpoczywajcie w pokoju.Chwała Wam, wieczna chwała!!!!
Podsumowanie: jeździłem 126el przez 3,5roku.kupiłem go jak miał 3 lata z przebiegiem9tys.dobiłem do 62tys i sprzedałem nawet z lekkim żalem bo jak na malucha to był prawie niezawodny.troche blachy się sypały,wydmuchało uszczelkę pod głowicą i koło pasowe oszukiwało czujnik obrotów a pozatym jeździłem po całej polsce i nigdy mnie w trasach nie zawiódł.spalanie rewelacyjne max 5,7litra,rekord 4,3 ale prawie zawsze miałem lekką nogę.u mnie było to auto tylko 2osobowe więc z miejscem wewnątrz nie było większego problemu(rozwalone ograniczniki i siedzenia na max do tyłu).na zimówkach na śniegu jak mały bolid,fajna zabawka.wtedy brakowało tylko troche większej mocy.wspominam mojego malca bardzo dobrze,byćmoże był to specjalny egzemplarz hehehehe.
Podsumowanie: Jest to taki sobie samochód , co ja mówię to nie jest samochód tylko motor na czterech kółkach . Mam 11 lat ale jak nim jeżdzłem to tak skakał że mało co nie wpadł do rowu, jechałem nim tylko 60.
Podsumowanie: Do po mieście do tłuczenia idealny. jeździłem już trzema. Ostatni 16-latek zrobił 30 tys. przez rok. Jak go kupiłem ledwie zipał. Pieprzył się niesamowicie. Wymieniłem chyba wszystko. Setki godzin spędzonych na naprawach. Każdy bobmaniak to zna. Ale ma to w sobie jakiś urok (dla niektórych). Najśmieszniejsze, że sprzedałem go handlarzowi, a od niego kupił koleś mieszkający 200 metrów dalej. I dalej jeździ ! Ma już chyba ze 200 tys. 87 rocznik. Zajebista blacha (jak konserwowana). Kupiłem nowego Seicenciaka i teraz sram, że ktoś go jebnie, ukradną. Tamta poczciwina nigdy nie zawidła, chociaż bywało ciężko i zostawiałem go gdzie chciałem. To nie jest złe autko i nie wiem czy sobie jeszcze jako drugi nie kupie. Nie żyje !
Podsumowanie: ha! dalej za kołkiem malca! na budziku 62 kkm! po dwóch test drajwach cc007 odpuscilem sobie. miejsca wiecej to fakt ale ten silnik! tragedia. pastuje podłoge i czekam na zime!
Podsumowanie: fiat to elegancki samochód klasy mercedesa
Podsumowanie: to jest super samochod,niech inni mowia co chca,ja sobie chwale wole miec 3 letniego malucha niz 9 letniego gnijacego poloneza,ktory pozera paliwo.
Podsumowanie: mam maluszka z roku 1985,i jestem zadowolony,teraz za pare dni bede zmienial znow na maluszka ale juz duzo nowszego tak z roku 99/00,mam nadzieje ze tez sie bedzie tak dobrze sprawowal
Podsumowanie: Autko na waruki miejskie jest ok, wejdzie w każdą dziurkę :-)
Podsumowanie: Szkoda ,ze poprzednik nie zechcia sie podpisac.Na dodatek na podstawie wasnych chyba niezbyt szczesliwych doswiadczen wyciaga pochopne wnioski.Ale tacy ludzie niestety sa wsrod nas.Kolego,jezdzisz jakaas kupa zlomu ,naprawiasz to na podworku i wydaje ci sie ze zjadles wszystkie rozumy.Kup sobie ruski rower bo na to najwyzej cie stac.
Znajdujesz się w dziale Fiat 126 opinie. Kierowcy szczegółowo opisują doświadczenia, które zdobyli podczas eksploatacji tego samochodu. Wybierz konkretną generację Fiat 126, aby poznać opinie kierowców na temat silnika, zawieszenia, wnętrza, komfortu jazdy, zużycia paliwa i innych parametrów. Posiadamy opinie dla 1 generacji samochodów Fiat 126.