Nowa wersja jest standardowo oferowana w trzech opcjach kolorystycznych: białej (Pearl White) lub szarej (Ceramic Grey) z eleganckim czarnym dachem oraz czarnej (Black Metallic), łączonej z szarym dachem. W każdej z tych kombinacji całości dopełniają czarne, pięcioramienne obręcze kół. Ciekawym detalem są nakładki na progi z podświetlanym napisem „Qashqai”, który ukazuje się po otwarciu drzwi.
Klienci w Polsce z pewnością docenią oferowany jako wyposażenie standardowe pakiet zimowy, czyli podgrzewanie foteli, kierownicy i szyby czołowej.
Listę wyposażenia dodatkowego, dostępnego za dopłatą, otwiera pakiet technologiczny, obejmujący system wspomagania kierowcy – ProPILOT Assist z Navi-Link, wyświetlacz projekcyjny pokazujący najważniejsze informacje na szybie czołowej, a także w pełni diodowe oświetlenie, w tym adaptacyjne światła drogowe, dopasowujące kształt wiązki światła w zależności od warunków. Elementem tego pakietu jest także bezprzewodowa ładowarka do telefonów. Klienci mogą także wzbogacić swoje pojazdy o pakiet stylistyczny, składający się z relingów dachowych oraz panoramicznego dachu.
Auto wyposażono w układ napędowy e‑POWER, w którym jedynym źródłem napędu kół jest silnik elektryczny, dzięki czemu samochód błyskawicznie reaguje i płynnie przyspiesza. Pozwala to uzyskać wrażenia z jazdy porównywalne z samochodem elektrycznym. Trzycylindrowy, turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,5 litra i mocy 158 KM ze zmiennym stopniem sprężania wytwarza energię, która może zostać przekazana przez falownik jako energia elektryczna do akumulatora, silnika elektrycznego lub do obydwu jednocześnie, zależnie od zapotrzebowania wynikającego z warunków jazdy.
Na polskim rynku dostępnych będzie jedynie 150 sztuk Nissana Qashqai e-POWER w limitowanej edycji, a pierwsi klienci odbiorą swoje pojazdy już w sierpniu. Ceny crossovera Qashqai Black Edition zaczynają się od 180 050 zł.
13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?