Podsumowanie:

Rover 214 SI 16V, 1992 rok. Dla mnie autko rewelacja. Ma przejechane nie całe 120 tyś km i co mogę powiedzieć. Wymieniałem już tarczę sprzęgła + łożysko ( 330 zł z robocizną ), teraz doszła wymiana lewego przedniego wachacza ( 300 zł z robocizną ) klocki hamulcowe na przód - koszt 100 zł + wymiana. Ja sobie zainstalowałem gaz, osłabiło mi to trochę ale za to jakie koszty ( bez porównania ) Moim zdaniem aoto trzyma się drogi oraz właściciela, dlatego jest warte swojej ceny. Ile jest warte to wie tylko ten co położy gotówkę. Jeszcze jedno: jeśli chodzi o serwis to co niektórzy boją się robić takie autka ale gdy się za nie wezmą to cena nie odbiega od naprawy aut niemieckich tej samej klasy. Po za tym częsci są identyczne jak w Hondzie concerto lub civic ( szczególnie zawieszenie ). Ogólnie polecam moje autko. sjasicki

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?