Podsumowanie:

Samochód kupiłem jakieś 2 miesiace temu. Poprzedni właściciel jeździł nim 5 lat;) Rocznik 98. Samochód w środku przyjemny i charmonicznie skomponowany. Plastiki czarne, ergonomicznie rozplanowane przełączniki. W moim samochodzie trzeszczą plastiki z tyłu z przodu, siedzenia, ale da się wytrzymać - w środku przypomina mi opla corsę B:) Z zewnątrz niestety na tylnich błotnikach pojawiła się rdza, małe ogniska, ale trzeba było je usunąć - reszta blachy zdrowa. Silnik 75 konny trochę mułowaty na niskich obrotach (nie to co honda civic;-)), ale od 4tyś. pokazuje pazur i można śmiało wyprzedać. Spalanie jest okropne - przy spokojnej jeździe trzeba liczyć 8 litrów, a przy ostrzejżej około 12:/ Założyłem instalację gazową i samochód dobrze ją zniósł, brak jakichkolwiek problemów z obrotami, gaśnieciem, itd. Zawieszenie jest dobre - nie za twarde nie za miękkie, takie w sam raz. Na prostej drodze, w zakrętach jak przyklejony! Na dziurach dobrze tłumi stuki. Poprzedni właściciel przez 5 lat nic nie robił z samochodem! Wymeiniał tylko najpotrzebniejsze części eksploatacyjne. Ja jeżdże i jestem pełen podziwu, że przez tyle lat nic w nim jeszcze nie stuka, silnik chodzi równo, a biegi wskakuą nadal!! Ogólnie mówiąc - hondowski wóz za cenę malucha;-)

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?