Podsumowanie:

nie pieniadz i nie samomochod. Mam go z 1989r. przebieg 184 tysiace km a moze i wiecej bo jestem II wlascicielem, auto mialo juz stluczke, a mimo to jestem zadowolony. Naprawy to wymiana sprzegla przy 145 tys. 2 razy zwrotnice, 3 razy rozrzad, 1 raz szczeki hamulcowe, 1 raz tylne lozyska(okazalo sie ze nie bylo takiej potrzeby), 1 raz gaznik przy 70 tys. 1 raz tlumik (ale kupilem najdrozszy jaki byl dostepny za 80,- PLN bo taki za 3 dychy po dwu m-cach zanioslem do reklamacji - popekal!!! i wymienilem na ten drogi, ktory ma juz 4 lata i wciaz niezle wyglada). Jak troszke o maluszka zadbac to jezdzi niezawodnie :-) Acha jak tylko go kupilem wymienilem kable do swiec, swiece, i zamontowalem filtr paliwa (nie bylo) ale lepiej kupic taki troche wiekszy jaki proponyja np. do duzego fiaciora :-) zadziej go wymieniam i w sumie taniej to wychodzi. Ogolnie FIAT 126 jest to wehikol dla zdolnych majsterkowiczow :-) NAJWAZNIEJSZE!!! tani w zakupie i eksploatacji!!!!

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?