Znów zalało ul. Struga w Szczecinie. "Lato zaskoczyło drogowców"

Marek Rudnicki
[email protected] 

Od wczesnych godzin porannych przejazd ulicą Struga był zablokowany.
Jedna ulewa i Szczecin stoi
Modernizacja drogowego dostępu do portu w Szczecinie - bo tak nazwano inwestycję - kosztowała 111,5 mln zł. Dziś superulica znów nie poradziła sobie z deszczem. Pod wiaduktem rozlało się jezioro.

Korki z powodu zalania jezdni pod wiaduktem kolejowym zaczęły się tworzyć o godz. 6.38. Powiadomiono Zakład Wodociągów i Kanalizacji, który przysłał tu swoje wozy wieloczynnościowe. Mogą przepompować wodę, gdy jest gdzie, lub wywieźć ją poza teren zalania. Pod wiaduktem nie było gdzie przepompowywać, więc musiano ją wywozić.

Pozbywanie się wody spod wiaduktu trwało do godziny 7.17. Do tego czasu utworzyły się ogromne korki, których rozładowywanie trwało niemal do godz. 8.

- Na Prawobrzeże posłaliśmy kilka naszych wozów, ale trzeba czasu, zanim wywiozą wodę - komentował dla nas na gorąco Tomasz Makowski ze ZWiK. - Coraz więcej kładziemy w mieście betonu i chodników, woda opadowa nie ma gdzie wsiąkać. Ciśnienie w kanalizacji jest tak duże, że wyrzuca w górę włazy studzienek kanalizacyjnych.

Kłopoty z przejazdem odbiły się natychmiast na płynności przejazdu. Jeszcze około godz. 9 samochody stały w kolejce na lewobrzeżu na Trasie Zamkowej i Energetyków oraz Moście Długim.
Po krótkim intensywnym deszczu zalało też inne ulice prawobrzeża, w tym Batalionów Chłopskich, Jaśminową w Zdrojach, Pomorską (od Dąbia do przejazdu kolejowego).

Pytamy specjalistów o przyczyny. Nie chcą mówić pod nazwiskiem.
- Woda ze Struga odprowadzana jest do Cegielinki przy zakolu Regalicy. Kanały ściekowe poprowadzono niemal na tym samym poziomie, co Cegielinka, woda więc nie spływa tak szybko, jako powinna. Stąd ich zatykanie się i wybijanie studzienek, a w konsekwencji odpływ wody na ulicę.

To, że woda nie jest prawidłowo odprowadzana ze Struga, wiedzą doskonale w urzędzie miasta.
- Pracownicy merytorycznych wydziałów UM oraz ZWiK-u spotkali się i podjęto decyzję, że konieczne jest opracowanie dokumentacji projektowej, która ustali zakres niezbędnych prac, tak aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji - informuje Łukasz Kolasa z biura prasowego miasta. - Niestety na dziś z powodu braku środków finansowych trudno określić, kiedy odbędzie się odpowiedni przetarg na opracowanie projektu.

Pod informacją od dzisiejszych utrudnieniach pojawiło się wiele komentarzy.

- Deszcz pokropi i miasto się rozpada. Ktoś powinien beknąć za wadliwą instalację odprowadzania wody na głównej ulicy wjazdowej do Szczecina. Ostatnio padało 20min i cała ulica zalana, teraz około 40, więc pewnie można sobie popływać, a zanim odpompują, to spokojnie każdy się zdąży spóźnić do pracy. - pisze na naszym forum ~mm

- A miało być tak pięknie po światowemu a tu spadł deszczyk i lu! wszystko pływa ciekawe ile wzięli w łapę ci co odebrali od wykonawcy ten bubel? - pisze ~Leon69

- Mamy swoje Stettin Floating Garden - basen pływacki przy każdym wiadukcie - żartuje ~Marek

- Lato zaskoczyło drogowców - dodaje z uśmiechem ~Radoslav.

- Mieszkam na Piechoty od kilku lat i od czasu gdy ruszyła inwestycja - szybki tramwaj (okolice Selgrosa) mam notorycznie zalewany dom. Dziś znów poranek spędziłam brodząc w wodzie. Może budowlańcy wiedzą dlaczego nagle kanalizacja nie przyjmuje wody. Przecież nie od tego roku leje deszcz i występują nagłe, intensywne burze. Może Urząd Miasta, gdy dostanie pozew od mieszkańców okolicy coś w końcu z tym zrobi. Nie może być tak ze buduje się coś bezmyślnie szkodząc po drodze. - napisała ~Agata.