Żnin. Zablokują krajową "piątkę"

Dziś w godz. 11-12 mieszkańcy Żnina zablokują „krajówkę". - Mamy dość obietnic bez pokrycia. Nam jest potrzebna obwodnica miasta, bo rośnie wypadkowość!

Ulica „Wypadkowa"
- Nasze codzienne życie jest bardziej uciążliwe niż godzinne utrudnienia w ruchu pojazdów - mówi Halina Rosiak, inicjator akcji, i prosi o wyrozumiałość.

Pani Ela na blokadę nie pójdzie. - Ale z prostej przyczyny. Ja i moja rodzina będziemy w tym czasie w pracy. Duchowo jednak wesprzemy tych, którzy wyjdą na ulicę. Dość katowania nas. Tiry hamują z piskiem, ściany się rysują, tynk się sypie i grunt obniża. A nieszczęścia? Pamiętam ludzi, którzy tu zginęli. Nawet pod moim domem. Na tę ulicę winno się mówić Wypadkowa! To się ciągnie od lat. Gdy w 1972 roku powstała droga do Rogowa przez Czewujewo, za kilka dni już zginął na Szpitalnej człowiek. Ludzie nie byli przyzwyczajeni do takiego ruchu. I nie są do dziś.

Szklanki drżą
W akcji weźmie z kolei udział Ireneusz Starczewski. Też mieszka przy „piątce", w bloku na Kopernika 2. - Denerwuje mnie mówienie, że jakaś partia tę blokadę organizuje. To jest chore, bo Żnin jest jeden i winniśmy razem walczyć, aby miasto się rozwijało. No i miało tę obwodnicę.
Starczewski już 2 lata temu chciał wyjść na ulicę. - Ale jak o tym powiedziałem, przewodniczący Rady Miejskiej krzyczał, że tylko zaszkodzimy. Zawsze kpili z moich propozycji, bo Starczewski, działacz osiedlowy powiedział. A sami nic nie zrobili. Zacząłem dzwonić do bydgoskiego oddziału GDDKiA, naciskać, wypytywać. W końcu chociaż światła się pojawiły i panią „Stop" zatrudnili, żeby piesi mogli z centrum miasta na osiedle się przedostać.

Sam ma okna z drugiej strony, nie bezpośrednio od „piątki". - Ale i tak nie słychać telewizji, jak duży samochód jedzie. No i czasem szklanki aż drżą.
Wczoraj wieczorem informacja o blokadzie rozniosła się także przez portale społecznościowe: - Przyjdźcie o 10.50. Czekamy na chodniku przy szkole specjalnej od ulicy Dworcowej.

(iwo)pomorska.pl