Od 1 stycznia można bez cła i ograniczeń wiekowych sprowadzać samochody z Unii Europejskiej i krajów EFTA. Pojazdy będą musiały jednak spełniać określone wymogi techniczne.Dotychczas w Polsce obowiązywał bezcłowy kontyngent na nowe samochody i ograniczenie wieku używanych aut - nie mogły mieć więcej niż 10 lat.
Od wczoraj przepisy się zmieniały. Zniknęła bariera wieku i to niezależnie
od państwa, z jakiego sprowadzimy samochód. Natomiast za auta nowe i używane,
wyprodukowane w krajach Unii Europejskiej oraz EFTA (Europejskie Stowarzyszenie
Wolnego Handlu) nie zapłacimy na granicy cła. Importerzy powinni jednak
pamiętać, że pojazd musi mieć udokumentowane pochodzenie, być sprawny technicznie
(wyposażony w katalizator, bo inaczej w Polsce nie zostanie zarejestrowany)
i zarejestrowany w kraju, z którego pochodzi. - Za taki pojazd importer
nie będzie musiał płacić cła, natomiast obowiązuje go opłata akcyzowa i
podatek VAT - przypomina Jacek Sępkowski, naczelnik działu postępowań w
sprawach celnych Urzędu Celnego w Olsztynie.
Akcyza od litrażu
Wysokość stawki podatku akcyzowego zależy od pojemności silnika. Za
auta osobowe i kombi oraz pojazdy wyścigowe o pojemności silnika powyżej
2 000 ccm trzeba będzie uiścić 17,6 proc. akcyzy. Natomiast za auta z mniejszymi
silnikami (do 2 000 ccm) klient płaci 6,4 proc. akcyzy od wartości pojazdu.
Po doliczeniu akcyzy (wartość samochodu z akcyzą) trzeba jeszcze pokryć
22 proc. podatku VAT.
Przeciw Azji i Ameryce
Jeśli ktoś jest zwolennikiem aut wyprodukowanych w Japonii czy USA
musi się przygotować na większy drenaż kieszeni. - Za takie pojazdy trzeba
zapłacić cło, akcyzę i podatek VAT - mówi naczelnik Sępkowski.
Ustawodawca w pewnym sensie zmusza importerów do sprowadzania nowszych
samochodów. Stawka celna jest niby taka sama: 35 procent wartości pojazdu,
ale za auta, które nie mają więcej niż cztery lata, wysokość naliczonego
cła nie może być mniejsza niż 1 250 euro. Dla starszych aut cło nie może
być niższe niż 2 500 euro, a to znacznie podnosi koszty. Do cła dochodzi,
rzecz jasna, jeszcze podatek akcyzowy (według stawek już opisanych) oraz
VAT.
Optymizm importerów
Zdaniem przedsiębiorców parających się importem używanych wozów (niekiedy
zwanych "laweciarzami") zmiana w przepisach spowoduje ożywienie w gospodarce.
Według Stowarzyszenia Prywatnych Importerów Samochodów, może dać zatrudnienie
nawet 50 tysiącom ludzi, a zaostrzenie rygorów dotyczących stanu technicznego
zapobiegnie sprowadzaniu do Polski techniczych "trupów", zanieczyszczających
środowisko naturalne.
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?