Złoty środek warsztatowca

Redakcja
Rozmowa z Piotrem Olszewskim, producentem środków smarnych.

 

- Z rynku polskiego znikły preparaty zwane dodatkami olejowymi, rewelacyjne teflony zwiększające właściwości smarne olejów. A Motor Life cieszy się nadal uznaniem...
- Przed kilkunastu laty ktoś wpadł na pomysł sprzedawania dodatków do olejów silnikowych kierując się prostą logiką - skoro przy produkcji olejów do tak zwanej bazy dodaje się różne komponenty, zwane dodatkami, to można sprzedawać same dodatki uszlachetniające. Kierowca kupiony olej uszlachetni własnoręcznie za niewielkie pieniądze. Kiedy się okazało, że preparaty rzekomo teflonowe to zwykłe podróbki, wiara w cudowne właściwości dodatków osłabła.

Złoty środek warsztatowca

Motor Life nie miał nic wspólnego z tymi dodatkami. Jest uszlachetniaczem metalu i działa na metal, nie na olej, który jest tylko jego nośnikiem. Nie czyni ze stali złota, ale jest na tyle skuteczny, że po jego zastosowaniu można powiedzieć - silnik jak złoto. Motor Life cenią sobie mechanicy samochodowi. Stosują go do silników i skrzyń biegów. Preparat jest zawsze skuteczny.

 

- Dziś samochodów używanych, które wymagają szczególnej troski o silnik, jest jeszcze więcej. Czy w napływie aut używanych upatruje pan sukces Motor Life?
- Nie neguję, że popyt miał wpływ na dobrą sprzedaż Motor Life, ale kierowcy wiedzą co działa naprawdę. Dodanie uszlachetniacza metalu Motor Life do oleju silnikowego lub przekładniowego polepsza własności eksploatacyjne węzłów tarcia oraz zmniejsza opory ruchu mechanizmów. Ma to znaczenie praktyczne. Silnik i skrzynia biegów są mniej narażone na awarie, a więc pracują dłużej.

- Co wiadomo na temat skuteczności tego produktu z grupy profesjonalnych preparatów eksploatacyjnych?
- Z badań naukowych i testów praktycznych wynika, że dodanie Motor Life do oleju bazowego o właściwościach nisko tarciowych powoduje zmniejszenie siły tarcia, obniżenie temperatury węzła tarcia i obniżenie współczynnika tarcia, zmniejszenie zużycia części i elementów. Jest to rezultatem utworzenia na powierzchniach trących mikro warstewki chemicznej scalonej z

Złoty środek warsztatowca

materiałem rodzimym. Warstewka ta nie zmienia właściwości plastycznych metalu. Dodanie uszlachetniacza do oleju bazowego powoduje mniejsze zużycie,
łatwiejszy rozruch przy
tak zwanym zimnym starcie oraz zwiększenie trwałości i niezawodności eksploatacyjnej zespołów.

 

- Motor Life stosowali w wyczynowych pojazdach najlepszy w ostatnich latach kierowca rajdowy i legendarny motorowodniak. Nazwisk nie podaję, bo sportowcy ci są związani umowami sponsorskimi z innymi firmami.
- Im warunki trudniejsze, tym preparat staje się bardziej skuteczny. Dipolowe cząsteczki preparatu doprowadzone za pośrednictwem oleju do powierzchni trących powodują wytworzenie na nich dodatkowej zastępczej warstwy granicznej. Nowa warstwa graniczna zdolna jest do przeniesienia większych obciążeń dynamicznych i temperaturowych. Innymi słowy - można jechać ostrzej w warunkach ekstremalnie trudnych bez szkody dla silnika.

Rozmawiał: AS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty