Mariusz Stec (Automobilklub Orski), reprezentujący Lotos Team Race and Rally, obronił tytuł mistrza Polski w Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Na sześć rund przed końcem rywalizacji! Zgromadził 140 punktów.
Dziewiąta i dziesiąta runda odbyły się w Rościszowie. Stec jak zwykle stoczył bój z Jarosławem Hebzdą (Automobilklub Polski), ale tylko w pierwszym dniu. Wówczas przed startem okazało się, że samochód Steca, Mitsubishi Lancer Evo VI, uległ awarii. Z pomocą pośpieszył wujek Mariusza,

Zbigniew Stec. Odstąpił swoje Mitsubishi, sam rezygnując z jazdy. Mariusz nie miał najmniejszych kłopotów ze zwycięstwem na trasie liczącej 4050 m. Na mecie uzyskał blisko osiem sekund przewagi nad Hebzdą.
W drugim dniu miał już pojechać Zbigniew Stec. Niestety, awarii uległa skrzynia biegów. Popularny "Richi" zmuszony był więc do wycofania się z rywalizacji. Pod nieobecność Steców, w dziesiątej rundzie zwyciężył Hebzda i umocnił się na drugiej pozycji w klasyfikacji GSMP.
Ze zwycięstw w grupie N i klasie N-2000 cieszył się Marcin Majcher, który podczas tego wyścigu górskiego testował nowo zbudowaną Hondę Civic Type R.
Spośród 49 zawodników, którzy znaleźli się na liście zgłoszeń, do dziewiątej rundy stanęło tylko 38. Na mecie dziesiątej rundy sklasyfikowano się już tylko 33 kierowców.
Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?