ZIM znowu przełożył termin wyłonienia wykonawcy ringu

– Wyrobimy się, inwestycja powstanie na czas – zapewniają urzędnicy.

Zarząd Infrastruktury Miejskiej znów przełożył termin wyłonienia wykonawcy najważniejszej drogowej inwestycji dla Słupska. Nazwę firmy, która za ponad 192 miliony złotych wybuduje ring, powinniśmy byli poznać już 20 września. Jednak urzędnicy zadecydowali o przesunięciu terminu o dziesięć dni.
Wczoraj na stronach internetowych ZIM znowu nie pojawił się komunikat o wyborze najatrakcyjniejszej oferty. Datę rozstrzygnięcia przetargu ogłoszonego ostatniej wiosny przesunięto raz jeszcze. Do firm, które zadeklarowały udział, rozesłano e-maile z informacją, że nowa data otwarcia kopert to 21 października.

– Zdecydowaliśmy się przesunąć termin z powodu dużej liczby zapytań od startujących w przetargu firm
– mówi Jarosław Borecki, zastępca dyrektora ZIM, który odpowiada za tę inwestycję. – Nie wyrobiliśmy się w czasie z odpowiedziami. Było dużo pytań szczegółowych, na które odpowiadali projektanci. Tylko od jednej firmy otrzymaliśmy przeszło 200 zapytań. Doszła też kwestia większej liczby ekranów akustycznych, które pojawią się m.in. na ulicy Rejtana.

Dyrektor Borecki zapewnia, że nowy termin, w którym ma zostać wyłoniony wykonawca, będzie tym ostatecznym.

Musi być, bo na wybudowanie i rozliczenie unijnego dofinansowania miasto ma tylko 1,5 roku. Tymczasem projekt ringu od sierpnia wciąż jest na liście rezerwowej Ministerstwa Rozwoju Regionalnego inwestycji drogowych finansowanych przez Unię Europejską. ZIM czeka też na decyzję środowiskową. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska analizuje dokumentację i uwagi nadesłane przez słupszczan. Hanna Dzikowska, dyrektor gdańskiego RDOŚ, zapewniła nas wczoraj, że podległy jej urząd wyda stosowną decyzję w połowie tego miesiąca. Jednak jak od każdej decyzji administracyjnej, tak i od tej można się odwołać, co może wpłynąć na ostateczne terminy.
Czy ring powstanie więc na czas? Przypomnijmy, że nowa dwupasmówka to gigantyczny plac budowy. Droga ma przeciąć miasto od ulicy Przemysłowej, przez Koszalińską, 11 Listopada i Rejtana do drogi na Ustkę. Dodatkowo od podstaw trzeba będzie wybudować ronda i dwa wiadukty nad torami kolejowymi.

– Wyrobimy się – zapewnia Jarosław Borecki i liczy na dobrą aurę, bo niektóre prace rozbiórkowe można wykonywać nawet zimą.

Z tym jednak może być kłopot. Zeszłoroczna zima zatrzymała budowy autostrad na kilka miesięcy, a jak wstępnie prognozują synoptycy, tegoroczna ma być wyjątkowo mroźna.