Żeby poseł nie myślał

Aureliusz Mikos
Jest nie do pojęcia, ile pomysłów może się zmieścić w głowach urzędników i posłów.

Jest nie do pojęcia, ile pomysłów może się zmieścić w głowach naszych posłów. 

 

Obecnie Ministerstwo Finansów wraz z Ministerstwem Transportu przygotowuje szczegóły oddłużenia spółki PKP Przewozy Regionalne. Co ta wiadomość ma wspólnego z kierowcami? Na spłatę 2 mld zł długów pójdą środki z Funduszu Kolejowego, a Fundusz ten stworzą między innymi wpływy z opłaty paliwowej zawartej w cenie benzyny. A więc kierowcy zrzucą się na kolej.

 

Żeby poseł nie myślał

Wcześniej opłata paliwowa, będąca swoistym haraczem pobieranym od każdego kierowcy, miała iść w całości na budowę i modernizację dróg, jednak w zeszłym roku kolejarze wylobbowali, by jej część przeznaczyć na modernizację linii kolejowych. Autorzy tego pomysłu wykombinowali sobie teorię, że jeśli lepiej i szybciej będzie się jeździć pociągami, to wielu kierowców przesiądzie się do nich ze swoich aut i w ten sposób odciąży drogi. Wyjątkowo kuriozalna logika. To mniej więcej tak, jakby obok wódki w Monopolu sprzedawać mleko i twierdzić, że wtedy Polacy przestaną pić.

 

Posłowie też chcą się wykazać. Pracują właśnie nad projektem ustawy o drogowych spółkach specjalnego przeznaczenia. Mają one budować w Polsce szybkie drogi i autostrady. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że ów projekt przewiduje, że spółki te będą mogły pobierać od kierowców opłaty za przejazd mostami i tunelami.

 

Opłatę określono, w zależności od kategorii samochodu (czyli jego wagi), w wysokości od 4 do 9 zł. Kierowcy samochodów osobowych będą musieli zapłacić za przejazd mostem 5 zł, a tunelem 10 zł. Za tunel więcej bo jest głębiej. Ale jak most będzie bardzo wysoki to opłata może być wyższa?

 

Myto pobierałyby nowe spółki. Ale dotyczy ono tylko przejazdu tymi mostami, które znajdują się na drogach krajowych zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. A tych jest w całej Polsce 3690.

 

Ustawa nie precyzuje, czy trzeba będzie płacić myto za przejazd już istniejącymi mostami, czy takimi, które dopiero powstaną. Mówi jedynie o mostach znajdujących się na drogach krajowych. Jeżeli zapis ten wejdzie w życie, nowo powoływane spółki drogowe będą mogły zacząć pobierać opłaty również za przejazd mostami i tunelami już istniejącymi.

 

Posłowie zwykle wymyślają różne rzeczy. Teraz biorą się za temat dyżurny, czyli jak załatać dziurę budżetową, z czego nic nie wyniknie, poza tym, że złupią kieszenie kierowców. Budżet i tak się nie domknie, a pieniądze jak zwykle roztrwonią. Nie wiedzą, że nie ma dobrych podatków. Są tylko złe i jeszcze gorsze. A dla kierowców chyba lepiej, żeby poseł nie myślał.

   

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty