Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdjęcie z fotoradaru – poznaj swoje prawa

Regina Skibińska
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Właściciel auta, który odmówi wskazania osoby kierującej jego pojazdem, który został zarejestrowany przez fotoradar, naraża się na grzywnę.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

Fotoradary, nazywane złośliwie zakładem fotograficznym Jacka Rostowskiego, bezlitośnie wyłapują kierowców przekraczających prędkość, którzy po paru miesiącach dostają informacje o przekroczeniu prędkości.

Na podstawie zdjęcia zrobionego przez fotoradar mandat mogą wystawić Główny Inspektorat Transportu Drogowego (ITD), straż gminna lub straż miejska. Od ujawnienia wykroczenia mają one 180 dni na znalezienie sprawcy, czyli kierowca może otrzymać mandat długo po spowodowaniu wykroczenia. Jedynie kierujący pojazdem, czyli sprawca wykroczenia, może otrzymać karę.

Trzy oświadczenia do wyboru

Zarówno inspekcja, jak i straże, wysyłają do właściciela auta wezwanie do wskazania kierującego pojazdem, przy czym straż do wezwania załącza zdjęcie zrobione przez fotoradar, a inspekcja nie. W tej sprawie 3 czerwca obecnego roku wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny (K19/11), który uznał, że właściciel uwiecznionego przez fotoradar samochodu ma prawo domagać się obejrzenia zdjęcia, na podstawie którego jest oskarżany o złamanie przepisów, gdyż w przeciwnym wypadku miałby ograniczony dostęp do materiałów dowodowych.

W wezwaniu musi też znaleźć się dokładny opis zdarzenia, czyli raport z fotoradaru, zawierający takie informacje, jak data, godzina, numer zdjęcia, miejsce, numer rejestracyjny i marka pojazdu., a także dopuszczalna prędkość w miejscu kontroli, prędkość, która została zarejestrowana i przekroczenie, którego dopuścił się kierowca.

Właściciel auta ma siedem dni na odesłanie wybranego wypełnionego formularza. Jeśli tego nie zrobi, zostanie wezwany do osobistego stawiennictwa w siedzibie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Warszawie.

Za niewskazanie kierowcy można dostać mandat

Do wezwania dołączone są formularze. Właściciel auta wybiera, który z nich wypełni. Pierwszy przewidziany jest dla osób, które same prowadziły pojazd, drugi dla tych, które wskażą kierowcę, a trzeci – dla tych, które nie pamiętają (bądź nie chcą pamiętać), komu powierzyły pojazd. Jeśli właściciel samochodu wskaże kierowcę uwiecznionego na zdjęciu z fotoradaru, nie oznacza to jeszcze, że zostanie on automatycznie ukarany, ale to do niego zostaną wysłane oświadczenia do wypełnienia.

Wypełnione i podpisane oświadczenia trzeba odesłać, nie można tego zrobić faksem ani e-mailem.

Niewskazanie kierowcy jest wykroczeniem, za które grozi mandat na podstawie art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń. Jeśli właściciel auta tego mandatu nie przyjmie, to ryzykuje tym, że sprawa trafi do sądu. Tej kwestii dotyczy wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 marca 2014 r. (P27/13), w którym Trybunał uznał, że art. 96 § 3 jest zgodny z konstytucją. Równocześnie Trybunał uznał, że nie ma podstaw prawnych adresowanie do właściciela lub posiadacza pojazdu przez uprawniony organ alternatywnego żądania wskazania, komu został powierzony pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie albo przyjęcia mandatu karnego za popełnione wykroczenie drogowe.  Wezwany do wskazania kierującego pojazdem ma pięć możliwości:

1) wskazać siebie, jeżeli faktycznie prowadził pojazd;

2) przedstawić dowód, że nie jest ani właścicielem, ani posiadaczem pojazdu;

3) wskazać kto kierował lub używał pojazd;

4) nie wskazać komu powierzył pojazd do kierowania lub używania;

5) przedstawić dowód, że pojazd był użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec. Tylko w czwartym wypadku, gdy właściciel lub posiadacz pojazdu nie wskaże komu powierzył pojazd do kierowania lub używania, naraża się na odpowiedzialność za wykroczenie określone w kwestionowanym art. 96 § 3 k.w.

Straż miejska i gminna nie ma prawa do kierowania sprawy do sądu. W wyroku z 12 grudnia 2013 r. (sygn. akt III KK 431/13) Sąd Najwyższy stwierdził, że mimo iż straż miejska na podstawie art. 129b ust. 3 pkt 7 ustawy – Prawo o ruchu drogowym może żądać od posiadaczy aut wskazania kierującego, w odniesieniu do art. 96 par. 3 k.w. nie korzysta z uprawnień oskarżyciela publicznego. Chcąc, żeby sąd rozpoznał sprawę, straż powinna przekazać sprawę do policji i to dopiero policja powinna skierować do sądu wniosek o ukaranie.

Gdy kierowca odmawia przyjęcia mandatu

Jeżeli  to właściciel auta został uwieczniony na zdjęciu i przyznaje się do tego, może przyjąć mandat i punkty karne albo odmówić przyjęcia mandatu, wtedy sprawa zostanie skierowana do sądu.

Do sądu trafi całą dokumentacja w sprawie (w tym zdjęcia z fotoradaru), a świadkami mogą być inspektorzy. Do kosztów grzywny dochodzą jeszcze koszty postępowania, a punktów karnych kierowcy i tak nie uda się uniknąć. Z tego powodu warto przemyśleć, czy nie lepiej jest od razu zapłacić mandat, tym bardziej, że sądy przeważnie podtrzymują wysokość grzywny.

Kto może używać fotoradarów stacjonarnych

Fotoradary mogą być stacjonarne albo przenośne. Przez pewien ze względu na niejasność przepisów pojawiały się wątpliwości co do tego, czy straż miejska bądź gminna może używać fotoradarów stacjonarnych.

Kwestię rozstrzygnął Sąd Najwyższy w wyroku z 3 grudnia 2013 r. (sygn. akt V KK 298/13), uznając, że regulacje prawne  jednoznacznie wskazują, że strażnicy gminni (miejscy) w ramach wykonywania czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego są uprawnieni do korzystania z urządzeń rejestrujących, a interpretacja przepisów nie uprawnia do wniosku, że doszło do zlikwidowania uprawnień straży gminnych (miejskich) do korzystania ze stacjonarnych urządzeń rejestrujących.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty