Włodzimierz Kupisz: Czy kolekcja zabytkowych pojazdów wojskowych, ustawionych na podwórku, zaciekawia łodzian?
Jacek Kopczyński: Myślę, że tak. Udało mi się stworzyć park ciężarówek i dżipów. Ozdobą kolekcji jest transporter kołowo-gąsienicowy Wehrmachtu. Pojazdy pokazuję na wystawach w

muzeach i podczas inscenizacji bitwy nad Bzurą. Niektóre grają w filmach.
Czy radziecki transporter opancerzony BTR będzie sensacją piątkowo-sobotniego Moto-Weteran-Bazaru na Starcie?
To już oceni publiczność. W każdym razie wiele wskazuje na to, że ten dziewięciotonowy pojazd wziął niechlubny udział w inwazji na Czechosłowację w 1968 roku. Ten egzemplarz był używany w byłej jednostce zmechanizowanej w rejonie Bielska-Białej. Za granicą transportery BTR były wykorzystywane w wojnach egipsko-izraelskich.
Dlaczego jest w środku biały?
Taki sposób malowania jest praktyczny: w ciemnościach żołnierzom było łatwiej znaleźć zagubioną część wyposażenia. Jasny kolor ułatwiał utrzymanie porządku w przedziale, mieszczącym drużynę piechoty. Łagodził poczucie klaustrofobii. Czołgi z II wojny światowej miały żółte wnętrza.
Jak można zdobyć historyczny samochód pancerny?
Najtaniej odkupić egzemplarz przeznaczony na złom. Remontowałem go przez dwa lata. Pojazd jest sprawny technicznie. Na wystawę wiozę go na platformie, ale oczywiście porusza się o własnych siłach na polnych drogach. Czasem historyczne pojazdy wyciąga się z bagien, rzek, odkupuje od kolekcjonerów lub wymienia z kolegami z branży.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?