Zawodnicy Uniq Racing na podium Rotax Max Challenge Polska

W barwach Uniq Racing w kategorii Junior Max wystartowali Damian Wiśnicki, dla którego jest to pierwszy sezon Rotaxa w teamie Uniq Racing.

W piątkowej czasówce Wiśnicki wywalczył sobie piątą pozycję. Startując z piątego pola w przedfinale zakończył wyścig jako drugi. W finale, po zażartej walce z innym zawodnikiem, do mety dojechał jako pierwszy. Michał Stępiński jadący w tej samej kategorii, dla którego jest to pierwszy sezon w kartingu w ogóle, w czasówce wywalczył sobie 13. miejsce, w przedfinale miejsce jedenaste i w finale 14. miejsce. Obaj jechali na podwoziu Pragi.

Tymek Kucharczyk jadący na podwoziu OK1, w kategorii Junior Max wywalczył sobie w przedfinałach i finałach kolejno 5. i 4. miejsce. Natomiast Joel Deptuch startujący rok temu w kategorii Junior, teraz w kategorii Senior Max, od ubiegłego sezonu Rotaxa w Polsce zrobił duże postępy – zarówno w przedfinałach i finałach dojechał na drugiej pozycji.

Sobotnia – druga runda Rotaxa także nie obyła się bez emocji. Damian Wiśnicki, który do przedfinału startował z ósmej pozycji, po dwóch incydentach na torze zajął w nim ostatecznie 6. miejsce. - W obu przypadkach zawodnicy jadący przede mną gwałtownie zahamowali i stąd te kraksy, które wpłynęły na moje wyniki - mówił Damian Wiśnicki.

Bieg finałowy, w którym toczyła się zacięta walka pomiędzy Damianem i inną zawodniczką, spowodowała, że Wiśnicki zakończył wyścig na 4. pozycji.

Michał Stępiński w przedfinale dojechał do mety jako czternasty, w finale jako piętnasty. Mały Tymek Kucharczyk w przedfinale zajął 6. miejsce. W finale, po problemach na starcie, ostatecznie zajął 7. miejsce.

Nieco gorsze wyniki niż w piątek, w sobotę wywalczył Joel Deptuch, jednak nadal pozostając w pierwszej trójce. I tak: w przedfinale do mety dojechał jako drugi, w finale trzeci.

Kolejne dwie rundy Rotaxa już za dwa tygodnie, również na torze w Toruniu.