Zaufanie przede wszystkim

Redakcja
Fot. Wiesław Marnic
Fot. Wiesław Marnic
Z Markiem Kaszlikowskim, właścicielem jednego ze stołecznych komisów samochodowych rozmawia Wiesław Marnic.

 

Czy wybierając komis zamiast innego miejsca zakupu auta zwiększamy swoje szanse na znalezienie dobrego auta?

Nie mogę się wypowiadać o wszystkich komisach, ale u nas na pewno. Naszą ambicją jest nie tylko sprzedanie powierzonego nam samochodu, ale także zapewnienie satysfakcji i zadowolenia kupującego. Z samochodami jest tak jak z dziełami sztuki, jak raz klient znajdzie coś dobrego, to szukając następnego wraca do tego samego marszanda.

Fot. Wiesław Marnic
Fot. Wiesław Marnic

 

I są szanse aby go zadowolić nawet  w tak trudnych czasach dla rynku?

Wszystko zależy od tego, czym dysponujemy. Obok na placu stoją przede wszystkim samochody odkupione od pierwszych właścicieli z książkami serwisowymi, bez powichrowanych, powypadkowych życiorysów. Przyjmując do komisu samochód bierzemy na siebie przynajmniej część odpowiedzialności za ich stan i pochodzenie. Komis musi zatrudniać fachowców, którzy potrafią trafnie ocenić stan auta. Nie każdy pojazd, który podjeżdża pod naszą bramę ma szanse trafić na plac. Zapisana na aucie przeznaczonym do sprzedaży cena jest także wynegocjowanym przez nas kompromisem między żądaniami sprzedającego, a realiami rynku.

 

Czy aby nie wpadamy w pułapkę cenową? Dobre zazwyczaj bywa drogie, a drogie samochody trudno się sprzedają…

Pojazd powinien być po prostu wart swojej ceny. Droższe są bardziej luksusowe, lepiej wyposażone, ale każdy, kto szuka auta powinien mieć szanse znalezienia czegoś dla siebie.

 

Przyjmijmy, że mamy do dyspozycji 10 tys. zł, na co więc mamy szansę dzisiaj?

To zależy, czego się szuka. Z małych aut stoi tu opodal Citroen Saxo z 2000 roku produkcji. Przejechał 70 tys. kilometrów, miał regularnie robione przeglądy, co zostało potwierdzone w książce serwisowej. Jeżeli wolałby pan większe auto, to do dyspozycji jest Toyota Corolla. Wprawdzie wyprodukowana w 1996 roku i z przebiegiem 135 000 kilometrów, ale w bardzo dobrym stanie i do tego jeszcze z instalacją gazową. Trzecia propozycja to Nissan Almera, o rok młodszy od Toyoty z rąk pierwszego właściciela. A to tylko przykładowe propozycje.

 

Jednak takie "pewne" samochody chyba trudno zdobyć, bo kto się pozbywa dobrego auta?

Zasada jest prosta - prawie każdy właściciel samochodu, co jakiś czas zmienia swój pojazd. Jedni robią to częściej, inni rzadziej. Są tacy, co kupują tylko nowe samochody, ale wielu gustuje też w autach z drugiej ręki. Jedni i drudzy są potencjalnymi naszymi klientami. Współpracujemy z dealerami sprzedającymi auta nowe przyjmując od ich klientów samochody. Gustujący w używanych też mają u nas bogaty wybór.

 

Czym się kierować podczas wyboru komisu w którym chcemy kupić auto?

To kwestia tradycji i zaufania. Na taką opinię pracuje się wiele lat. Ja np. działam w branży od lat jedenastu i mam tę satysfakcję, że ci, którzy kupili u mnie samochody polecają nas znajomym, a z kolei oni swoim znajomym i to dzięki nim ten interes się kręci. Radziłbym więc nie tylko zwracać uwagę na reklamy, ale przede wszystkim na opinie dotychczasowych klientów.

 

A co teraz, pana zdaniem, decyduje o podjęciu decyzji o zakupie samochodu?

Tego nie sposób określić, każdy szuka tego, co mu odpowiada. Jedni cenią markę, inni wyposażenie, jeszcze inni…

 

Będę się jednak upierał przy krótkiej odpowiedzi na to pytanie.

Jakość auta, jego stan techniczny bardziej się liczy od ceny. Klienci wolą zapłacić nawet trochę drożej, ale dostać za to dobre, sprawdzone auto.

 

Słowem normalniejemy. Miejmy nadzieję, że dla pana i dla nas wszystkich taki właśnie będzie rok 2007.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty