
Przy Szkole Podstawowej nr 2 w Miastku jest niewiele miejsca, aby zostawić choć na chwilę samochód, przywożąc dziecko do szkoły bądź je z niej odbierając.
Kierowcy parkują więc wokół szkoły praktycznie na wszystkich dostępnych miejscach. Policja twierdzi, że w większości przypadków łamią prawo. W ostatnich dniach drogówka kilka razy kontrolowała rejon wokół ulic Szkolnej i Kujawskiej. Kierowcy, którzy zaparkowali auta przy ul. Szkolnej dostali wezwania do komisariatu.
Zakazanych miejsc jest jednak więcej.
– Wszyscy popełnili wykroczenia. Zostali pouczeni. Za jakiś czas będą już wystawiane mandaty – mówi Anna Synak z ruchu drogowego w Komisariacie Policji w Miastku. Policja tłumaczy, że ulica Szkolna, choć dwukierunkowa, jest wąska. Stąd zostawianie samochodu na jezdni powoduje utrudnienia w ruchu, a to jest wykroczenie. Lepiej więc auta tam nie parkować.
Na pewno wykroczeniem jest zaparkowanie samochodu na chodniku przy ulicy Szkolnej.
– Chodnik jest bardzo wąski i parkujące auta zajmują go w całości, uniemożliwiając bądź utrudniając przejście pieszym. Samochodów nie można też zostawiać z drugiej strony ulicy Szkolnej przy płocie, bo jest tam zieleniec, a nie można go niszczyć – oznajmia A. Synak. Dodaje jeszcze, że jest przepis, który mówi o zakazie parkowania w odległości 10 metrów od skrzyżowania. Obejmuje on część ulicy Szkolnej, która jest szersza przy wjeździe z ulicy Kujawskiej.
Przed głównym wejściem do szkoły jest asfaltowa zatoczka autobusowa. W godz. 7.30-15.30 korzystać mogą z niej tylko autobusy. Później też inne pojazdy, ale nie, żeby tam zaparkować, a tylko przejechać.
– Parkują tam samochody osobowe, ale jest to niezgodne z przepisami. Jeśli jest przystanek, to nie można parkować na jezdni 15 metrów od niego – mówi Anna Synak. Rodzicom pozostaje tylko kilka miejsc "parkingowych” przy ulicy Kujawskiej i Podhalańskiej. Tylko kilka, bo są ograniczenia związane ze skrzyżowaniami, zakrętami, przejściami dla pieszych i prywatnymi wjazdami.
– To gdzie my mamy zostawiać auta na tych kilka minut? – pytają rodzice.
Mariola Kopeć, dyrektor SP nr 2, nie ukrywa, że będzie teraz jeszcze większy problem.
– Można wjeżdżać na teren szkoły. Miejsca jest jednak bardzo mało, nie tylko, aby zostawić auto, ale nawet nim manewrować – mówi Mariola Kopeć. Dodaje, że trzeba będzie pomyśleć o jakichś alternatywnych rozwiązaniach. Michał Gawroński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie mówi, że być może wprowadzone zostanie nowe oznakowanie w tym rejonie, aby nie było żadnych nieporozumień.
– Będziemy o tym rozmawiać z zarządcą drogi – mówi Michał Gawroński.
Artykuł i zdjęcie: Andrzej Gurba
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?